07 January, 2025

Słowa Bosaka o „prostytutkach” wywołały burzę. Polityk się tłumaczy

Słowa Bosaka o „prostytutkach” wywołały burzę. Polityk się tłumaczy

Słowa Bosaka o „prostytutkach” wywołały burzę. Polityk się tłumaczy

Krzysztof Bosak Źródło: Shutterstock / Tomasz Grabowski We wtorek 7 stycznia wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak udzielił wywiadu dla Radia Plus. Zapytano go tam o mocne stwierdzenie na temat środowiska prawniczego.

Krzysztof Bosak w audycji „Sedno sprawy” Radia Plus powtórzył swoją tezę na temat pogubionych autorytetów prawnych. Przyznał, że odnosi wrażenie, iż Donald Tusk po otrzymaniu poparcia z zagranicy poczuł się jak ktoś ponad prawem.

Krzysztof Bosak o „prostytucji prawnej”

Dopytywany o swoje słowa na temat „prostytutek prawnych”, Bosak zareagował zdziwieniem, że użył dokładnie takiego określenia. Przyznał, że chodziło mu bardziej o zjawisko „prostytucji prawnej”.

– Chodzi mi o ludzi, którzy na zamówienie wymyślają wyjaśnienia prawne, dlaczego coś było ok, by nadążyć za tym co robi rząd Tuska – tłumaczył. Dodawał, że nie podoba mu się, iż osoby wykształcone za publiczne pieniądze, stają po stronie określonej partii politycznej.

– Ktoś wykorzystuje cały bagaż wiedzy nie dla utrwalania porządku prawnego, tylko wymyślać interpretacje – dla mnie to intelektualna prostytucja – bronił swojego zdania. Przyznał, że obecnie trudniej jest wskazać niezależnych ekspertów.

Bosak o „czystej wiedzy”, nieskażonej interesem partyjnym

– Dla mnie jednym z niewielu jest prof. Ryszard Piotrowski. Jego opinie podążają za konstytucją, niezależnie od tego, komu służą – mówił. – Jak ktoś występuje z pozycji autorytetu, to powinien prezentować czystą wiedzę, nieskażoną interesem partyjnym – przekonywał.

Dopytywany o tę kwestię, Bosak stwierdził, że prawnicy nie stają po stronie KO wprost dla korzyści. Jako powód podał „pychę środowiskową i nienawiść do PiS-u”. – Najbardziej słychać w mediach radykałów, umiarkowani siedzą cicho. Żałuję i namawiam ich do częstszych wypowiedzi – dodawał.

Bosak o tworzeniu opinii prawnych na potrzeby rządzących

Temat zaczął się w sobotę 5 stycznia, kiedy w telewizyjnym studiu Polsat News Krzysztof Bosak mówił o odblokowaniu subwencji dla PiS. – Minister Domański doskonale wie, co powinien zrobić. W tej chwili trwa zamawianie opinii prawnych u usłużnych prawników, jak siedzący tutaj w studiu – atakował.

– Nie zamierzam bawić się w to, w co wy się bawicie. Jest pan wykładowcą akademickim prawa i to wstyd, że wykręca pan kota ogonem na oczach publiczności, jak duża część politycznie sprostytuowanych autorytetów prawnych – dodawał polityk Konfederacji, mówiąc do posła KO.

– Wielu prawników zarabia, pisząc opinie na zamówienie, i to jest normalne. Ale jak ktoś jest wykładowcą akademickim, profesorem, to powinien być autorytetem dla społeczeństwa, a nie prostytutką prawną – podkreślał. – Mówię o prostytuowaniu się przez autorytety prawne w celach politycznych. Tak doprowadziliście autorytet prawników do upadku, że niedługo będą się z was śmiać – dodawał.

Podobne artykuły