Bosak zaskoczył. Tak mówił o relacjach Polski z Rosją

Szijjártó i Bosak Źródło: Facebook / Szijjártó Péter „Ktoś z tą Rosją musi rozmawiać i wypertraktować warunki (rozejmu)” – uważa Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak. Lider Konfederacji jest również zdania, że „dopuszczalna” byłaby wizyta któregoś z polskich ministrów lub wiceministrów w Moskwie, choć obecnie nie jest potrzebna.

Wypowiedzi te padły w kontekście spotkania Bosaka z węgierskim ministrem spraw zagranicznych Péterem Szijjártó, które miało miejsce w Warszawie. Spotkanie odbyło się przy lunchu w rezydencji ambasadora Węgier. Bosak w rozmowie z Wirtualną Polską zaznaczył, że rozmowy dotyczyły głównie spraw międzynarodowych.

twitter

Perspektywa dialogu z Rosją

Jak podkreślił w rozmowie wicemarszałek Sejmu, Péter Szijjártó, pełniący funkcję ministra spraw zagranicznych Węgier od 2014 roku, jest jednym z najdłużej urzędujących szefów dyplomacji w Unii Europejskiej, a jego doświadczenie z tego tytułu jest niezwykle cenne. Jak zauważył jednak prowadzący program Patryk Michalski, problemem dla unijnych polityków są jego liczne wizyty w Moskwie oraz spotkania z rosyjskimi politykami.

– Dzięki temu wie więcej na przykład niż my, z perspektywy rosyjskiej – skomentował Krzysztof Bosak, dodając jednak, że ma w związku z tymi wizytami „pewien niesmak”.

Zapytany o to, czy częste wizyty Szijjártó w Moskwie mu nie przeszkadzają, lider Konfederacji odpowiedział, że „ktoś z tą Rosją musi rozmawiać i wypertraktować warunki”. Dodał przy tym, że w jego ocenie Węgry zajmują na forum międzynarodowym pozycję mediatora, a Polska zajęła pozycję państwa, które całkowicie nie rozmawia z Rosją.

– Nie jestem pewien, czy to jest najmądrzejszy wariant z możliwych – powiedział Bosak, odnosząc się do polskiej postawy.

Lider Konfederacji uznał jednak, że choć obecnie Polska z racji swego zaangażowania nie ma mandatu do rozpoczęcia mediacji w Moskwie tak jak Węgry, to jednak w jego ocenie „dopuszczalna” byłaby wizyta któregoś z polskich ministrów lub wiceministrów w Moskwie, choć „obecnie nie jest potrzebna”.

Polska polityka wobec Rosji i Ukrainy

W kontekście relacji gospodarczych Bosak zauważył, że jeszcze po wybuchu wojny w Ukrainie polskie koncerny paliwowe nadal korzystały z rosyjskiego gazu, a relacje handlowe z Rosją nie zostały całkowicie przerwane. Podkreślił, że „relacje polityczne to także relacje gospodarcze”.

Kontrowersje wokół węgierskiej polityki wobec Rosji

Węgierska polityka wobec Rosji budzi kontrowersje wśród innych państw członkowskich Unii Europejskiej. Budapeszt, mimo że nie wyłamuje się z unijnych sankcji, konsekwentnie opowiada się za utrzymaniem współpracy energetycznej z Rosją, negocjując dostawy gazu i ropy. To pragmatyczne podejście pozwala Węgrom na stabilizację cen energii, ale jednocześnie prowadzi do oskarżeń o sabotowanie wspólnej polityki UE wobec Moskwy.

W lipcu 2024 roku premier Orbán spotkał się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, co wywołało krytykę w Unii Europejskiej. Komisja Europejska stanowczo podkreśliła, że węgierskie działania w żaden sposób nie reprezentują stanowiska UE.