04 October, 2024

Migranci napierają na zaporę graniczną. „Ataki na strażników są codziennością”

Migranci napierają na zaporę graniczną. „Ataki na strażników są codziennością”

Migranci napierają na zaporę graniczną. „Ataki na strażników są codziennością”

Kadr z nagrania Straży Granicznej Źródło: X / @Straz_Graniczna Rzecznik prasowa Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej major Katarzyna Zdanowicz udzieliła wywiadu Interii. Przekazała w nim, że granica polsko-białoruska wciąż jest atakowana przez migrantów, a presja w ostatnich tygodniach znów wzrosła.

Choć w ostatnim czasie temat ten nie jest już tak głośny, presja migrantów na granicę wcale nie ustała. – Ataki na strażników granicznych są codziennością. Kiedy widzą patrol w ruch idą kamienie, konary drzew, petardy – mówiła w rozmowie z Interią major Zdanowicz.

Sytuacja na granicy z Białorusią wciąż daleka od spokojnej

Przytoczyła kilka takich zdarzeń z ostatnich dni. Pod koniec września kilkanaście osób ze strony białoruskiej próbowało przepłynąć wpław rzekę Świsłocz. Gdy dostrzegli polskich strażników granicznych, wyszli z wody i obrzucili ich kamieniami oraz gałęziami. Podobna próba miała miejsce na początku października, zakończyła się tak samo. Migranci opracowali też nową metodę.

– Teraz nagminnym i najczęściej wykorzystywanym sposobem jest użycie lewarka, za pomocą którego próbuje się rozszerzyć przęsła. Tutaj jednak prowadzone są prace nad ich wzmocnieniem przekazała Zdanowicz. Jak dodawała, w ciągu ostatnich dwóch tygodni Straż Graniczna naliczyła prawie 1,3 tys. prób nielegalnego przedostania się do Polski z kierunku białoruskiego. Od początku roku takich przypadków było ponad 26 tysięcy.

O nasileniu aktywności przygranicznej mówił przed kilkoma dniami także wicepremier i minister obrony narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz. – Napór na granicę polsko-białoruską zwiększył się w ostatnich tygodniach. Po lipcu i sierpniu, które były miesiącami stosunkowo spokojnymi, wrzesień przyniósł wzrost liczby nielegalnych przekroczeń granicy – podkreślał.

Od początku października migranci szturmują granicę

Straż Graniczna praktycznie codziennie publikuje raporty o sytuacji na granicy z Białorusią. We wtorek 1 października odnotowano prawie 130 prób nielegalnego przedostania się do Polski.

„Cudzoziemcy, którzy nielegalnie przekroczyli polsko-białoruską granicę pochodzili między innymi z Iranu, Etiopii i Konga. Czynności związane z przeciwdziałaniem nielegalnej migracji prowadzili funkcjonariusze z 8 placówek Straży Granicznej z Narewki, Bobrownik, Kuźnicy, Szudziałowa, Krynek, Michałowa, Dubicz Cerkiewnych i Czeremchy. W okolicy Krynek i Bobrownik migranci usiłowali przekroczyć graniczną rzekę Świsłocz” – dowiadywaliśmy się z komunikatu, wydanego przez Podlaski Oddział Straży Granicznej.

Czytaj też:
Białoruskie niebo przecinane przez rosyjskie drony? Łukaszenka był w tym czasie w powietrzuCzytaj też:
Tajemniczy balon meteorologiczny przy granicy z Białorusią. Zagadka rozwiązana

Podobne artykuły