10 June, 2025

PSL nie chce Tuska jako premiera. Zaskakujące doniesienia przed expose

PSL nie chce Tuska jako premiera. Zaskakujące doniesienia przed expose

PSL nie chce Tuska jako premiera. Zaskakujące doniesienia przed expose

Donald Tusk i Władysław Kosiniak-Kamysz Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera, KPRM / Ministerstwo Obrony Narodowej, plut. Wojciech Król/MON PSL ma poprzeć Donalda Tuska podczas głosowania nad wotum zaufania. Jednocześnie ludowcy oczekują od Władysława Kosiniaka-Kamysza, że ten powalczy o fotel premiera.

Osoba z władz PSL powiedziała Interii, że partia nie chce, aby premierem był dalej Donald Tusk. Po przegranej Rafała Trzaskowskiego w II turze wyborów prezydenckich krytyczne uwagi pod adresem szefa rządu rzucali publicznie Marek Sawicki, czy Michał Kamiński. Te głosy mają odpowiadać temu „o czym wszyscy w Polskim Stronnictwie Ludowym mówią i myślą”. Stąd Władysław Kosiniak-Kamysz jest namawiany przez partię, aby powalczyć o fotel premiera.

Nieoficjalnie: PSL chce walki Władysława Kosiniaka-Kamysza z Donaldem Tuskiem o fotel premiera

Inny polityk z kierownictwa ludowców podkreśla, że wstrząs spowodowany porażką w wyborach „był bardzo potrzebny tej koalicji”. Dodaje jednak, że „trzeba wyciągnąć właściwe wnioski i pozostać wiarygodnym dla Polaków, a lipcowy przegląd rządu jest nielogiczny”. Według PSL-u Tusk w kolejnych miesiącach będzie bardziej obciążeniem niż atutem obozu władzy. Zaufany człowiek Kosiniaka-Kamysza uważa, że Polskie Stronnictwo Ludowe może być pomostem z Karolem Nawrockim.

Wobec aktualnego premiera pada szereg zarzutów. – To już nie jest ten sam Tusk. Weźmy nawet to powyborcze orędzie – był zdenerwowany, nieprzygotowany, nie wytłumaczył ludziom, co się stało i co będzie dalej. To zupełnie nie w jego stylu. Dawniej Tusk nas wszystkich czarował, Tuska się uwielbiało, a teraz… staramy się go jakkolwiek zrozumieć – komentuje prominentny polityk PSL.

Seria zarzutów pod adresem szefa rządu

Kolejny polityk ludowców znający dobrze premiera zwrócił uwagę na permanentne konflikty wewnątrz rządu i koalicji. – Siła kierownictwa powinna być taka, żeby trzymać to za twarz i nie pozwalać, żeby to wypływało na zewnątrz. Trzeba umówić się na pewną szczelność komunikacyjną albo kodeks wewnętrznych relacji koalicyjnych, żeby to jednak jakoś wyglądało – ocenił.

Ważny polityk Polskiego Stronnictwa Ludowego chciałby wymiany Tuska nawet za rok, na ostatnią część tej kadencji przed wyborami w 2027 roku. PSL martwi się też sondażami, przechyłem w lewo i brakiem realizacji centrowo-prawicowych projektów, którymi można by się pochwalić. Sam Kosiniak-Kamysz ma mieć premierowskie ambicje, ale jednocześnie ma mu zależeć na dobrych relacjach z Tuskiem. Mimo wszystko szef rządu ma być pewny postawy PSL w głosowaniu nad wotum zaufania.

Podobne artykuły