Kosiniak-Kamysz na premiera? „Nie będziemy stawiać sprawy na ostrzu noża, ale bez nas nikt nie stworzy rządu”

Eliza Olczyk, „Wprost”: Trzecia Droga odniosła sukces w tych wyborach – według exit poll, ponad 13 proc. głosów i ponad 50 mandatów. Co dalej?

Władysław Teofil Bartoszewski: Będziemy współtworzyć rząd oczywiście. Jesteśmy na trzecim miejscu. Trzecia Droga zdobyła trzynaście procent głosów. Zobaczymy, jak to będzie w ostatecznych wynikach. W Słowacji skończyło się katastrofą dla partii rządzącej, ale myślę, że wyniki naszego sondażu exit poll się utrzymają.

Nie wiadomo tylko, ile i gdzie zdobyliśmy mandatów, bo to zależy od rozkładu głosów w okręgu. W niektórych okręgach może być więcej niż 13 procent, a w niektórych mniej. Ale z całą pewnością będziemy po tych wyborach współrządzić.

Szansa na to, żeby PiS utworzyło samodzielną większość gruntownie zmalała, bo musieliby przejąć trzydziestu jeden posłów, a tylu nie da się wydłubać z partii opozycji demokratycznej.

Przewiduje pan, że będziemy musieli przejść przez procedurę trzech kroków konstytucyjnych – najpierw PiS będzie próbowało tworzyć rząd, a później inicjatywa wróci do Sejmu?