Korwin-Mikke: żołnierzy traktuje się, jak króliki doświadczalne
– Konfederacja staje po stronie żołnierza polskiego i wyraża sprzeciw wobec segregacji sanitarnej w Wojsku Polskim – tymi słowami zaczęła się konferencja Konfederacji pod budynkiem Ministerstwa Obrony Narodowej.
Chodzi o zeszłoroczny wyciek dokumentu, który sugeruje, że żołnierzom, którzy nie będą chcieli się zaszczepić, państwo polskie będzie utrudniało awansowanie i udział w szkoleniach. Konfederacja, czyli sojusz libertarian, tradycjonalistów i nacjonalistów, nie zgadza się na takie traktowanie żołnierza polskiego.
Podczas konferencji przypomniano, że Konfederaci zareagowali natychmiast tworząc interpelacje i zgłaszając sprawę do prokuratury.
– To przed czym przestrzegaliśmy […] staje się faktem coraz bardziej powszechnie znanym i budzącym coraz większy niepokój pośród żołnierz Wojska Polskiego – mówił o segregacji sanitarnej Grzegorz Braun – kandydat Konfederacji na prezydenta Rzeszowa.
Lider tradycjonalistycznego skrzydła w Konfederacji nazwał taką praktykę „szantażem”. Polityk stwierdził, że żołnierze obawiają się szczepionek. Przypomniał sprawę, która zaniepokoiła mieszkańców z jego okręgu wyborczego:
– W moim okręgu, w moim regionie – na Podkarpaciu, środowisko żołnierzy i ich rodzin od tygodnia żyje sprawą przedwczesnego zgonu jednego z żołnierzy jednostki w Jarosławiu, który będąc, nawet jeszcze nie w sile wieku, kierownikiem klubu sportowego, udał się na mecz dzień po przyjęciu szczepienia i trafił na cmentarz.
Grzegorz Braun dodał, że nie przesądza, iż winę za zgon ponoszą szczepionki. – My w sprawach medycznych nie wypowiadamy się autorytatywnie – stwierdził.
– Faktem jest jednak niepokój, jaki ta akcja wywołuje wśród żołnierzy – powiedział.
Podczas konferencji głos zabrał również prezes Janusz Korwin-Mikke – lider wolnościowego skrzydła w Konfederacji i członek Komisja Zdrowia w Sejmie.
Polityk przypomniał, że sam Mateusz Morawiecki stwierdził, że Unia Europejska przepłaciła za szczepionki. Kwoty o których mowa to miliardy.
– Przy tych stawkach trudno się dziwić, że się chce zaszczepić wszystkich żołnierzy bo ma się w tym po prostu interes – powiedział gorzko prezes.
– To bardzo przykra sprawa, że się traktuje żołnierzy, jako króliki doświadczalne – powiedział Korwin-Mikke.
Libertarianin Jakub Kulesza przypomniał natomiast, że PiS zapewniało Polaków, że program szczepień nie będzie obowiązkowy. Widać jednak, że istnieją formy nacisku, które sprawiają, że ta obietnica nie jest spełniana.