Samolot stanął w płomieniach. Wstrząsające zdjęcia obiegły sieć

Samolot pasażerski Airbus A321, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / motive56 Tylna część samolotu pasażerskiego Airbus A321, znajdującego się na płycie lotniska, zapłonęła. Zarządzono ewakuację 176 osób przy pomocy nadmuchiwanych zjeżdżalni. Francuska Agence France-Presse – za koreańskim ministerstwem transportu – podaje, że samolot linii Air Busan miał lecieć z międzynarodowego lotniska Gimhae (w Busan) do Hongkongu. Nie wyruszył jednak w podróż do Chińskiej Republiki Ludowej, ponieważ tylna część maszyny zajęła się ogniem. Do zdarzenia doszło 28 stycznia wieczorem, biorąc pod uwagę czas lokalny. Na pokładzie samolotu znajdowało się łącznie 176 osób, z czego 169 stanowili pasażerowie, a pozostałą część między innymi stewardessy. Przyczyna pojawienia się ognia nie jest jeszcze znana. Co wiadomo o stanie pasażerów? Nikt mocno nie ucierpiał w związku z incydentem – trzy osoby odniosły jedynie lekkie obrażenia w trakcie ewakuacji. Krajowa Agencja Straży Pożarnej podała, że akcja gaśnicza trwała nieco ponad godzinę. Po tym czasie udało się w pełni zapanować nad żywiołem. Po sieci krążą materiały wideo i zdjęcia palącego się samolotu. Sytuacja wyglądała bardzo groźnie. twitter Pożar airbusa przypomniał Koreańczykom o wielkiej tragedii narodowej, jaka spotkała ich pod koniec grudnia. Boeing 737-8AS, który podróżował z Bangkoku, rozbił sie podczas lądowania na lotnisku Muan. Według azjatyckich mediów był to największy taki wypadek od trzech dekad. Nie przeżyło go 179 osób – wśród ofiar znajdowało się trzyletnie dziecko. Przyczyna katastrofy nie jest jeszcze znana. Agencja Reutera ustaliła, że chwilę przed zdarzeniem jeden z pasażerów wysłał krewnemu wiadomość, informując go, że w skrzydle maszyny utknął – jak mu się zdawało – ptak. Możliwe, że mężczyzna ten obawiał się, iż może dojść do tragedii. „Czy powinienem przekazać ci moje ostatnie słowa?” – brzmi treść jednej z ostatnich wysłanych przez niego wiadomości tekstowych. Po katastrofie pełniący obowiązki prezydenta Czoi Sang-mok ogłosił żałobę narodową, która trwała aż do początku stycznia. Korea Południowa. Pożar samolotu – są ranni
Korea Południowa. Katastrofa lotnicza, której nie przeżyło 179 osób