Miała „umieścić” w paczce „bombę kumulacyjną”. ABW: Ukraince grozi 8 lat więzienia

Paczka, kurier, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Rawpixel.com Jacek Dobrzyński poinformował o zakończeniu śledztwa ABW ws. zdarzenia z lipca 2024 roku. Jest akt oskarżenia przeciwko obywatelce Ukrainy. „Śledztwo prowadzone przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod nadzorem wydziału zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Katowicach zakończyło się skierowaniem do sądu aktu oskarżenia przeciwko Ukraince, której zarzucono popełnienie przestępstwa współudziału w sprowadzeniu bezpośredniego niebezpieczeństwa eksplozji” – przekazał w poniedziałek na X rzecznik prasowy Tomasza Siemoniaka. Dobrzyński podał, powołując się na ustalenia ABW, że w połowie ubiegłego roku obywatelka Ukrainy „uczestniczyła w nadaniu paczki przewożonej przez firmę kurierską, w której umieściła materiały wybuchowe”. „Konstrukcja ta stanowiła tzw. bombę kumulacyjną” – wskazał współpracownik ministra koordynatora służb specjalnych. Jak dowiadujemy się z oficjalnej strony ABW, akt oskarżenia został skierowany do Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim (województwo łódzkie). Kobiecie śledczy zarzucili, że w paczce dla kuriera umieściła „materiały wybuchowe w postaci nitroglikolu”. Znajdować miały się w niej też „ukryte wojskowe zapalniki elektryczne, urządzenie inicjujące, termos metalowy z wkładką kumulacyjną oraz sproszkowane aluminium”. ABW przekazała, że groźna „przesyłka została ujawniona i zabezpieczona w pomieszczeniach wielkopowierzchniowych magazynów jednej z firm kurierskich” na terenie Ziemi Łódzkiej. Obywatelka obcego państwa miała nie działać sama, ale wspólnie z trzema innymi osobami – Ukraińcem i dwoma Rosjanami. Za popełnione przestępstwo grozi jej surowa kara – do ośmiu lat pozbawienia wolności. „Śledztwo wobec pozostałych sprawców nadal jest w toku, przy czym w stosunku do dwóch z nich zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania” – informuje zespół prasowy ABW. twitterNowe informacje z prokuratury, wraca sprawa z 2024 r. Jest akt oskarżenia ws. Ukrainki. Współpracowała z Rosjanami?