Koniec z hodowlą zwierząt na futra. Związkowcy dziękują… Nawrockiemu

Ferma norek, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Rokas Tenys Po podpisaniu przez Nawrockiego nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt przewidującej wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt futerkowych, środowisko hodowców wydało oświadczenie, w którym wyraża „szczerą wdzięczność” głowie państwa. Podkreślono, że prezydent „uważnie wsłuchał się w głos polskich hodowców i producentów” oraz dokładnie przeanalizował argumenty branży. Organizacje hodowców zaznaczyły, że decyzja prezydenta była „niezwykle trudna”, ale podjęta w duchu „odpowiedzialnego dialogu i konsensusu”. Wskazano, że sytuacja sektora stała się poważna po wpisaniu norki amerykańskiej na unijną listę gatunków inwazyjnych, co – według oświadczenia – groziło całkowitym wygaszeniem branży w ciągu dwóch lat. W oświadczeniu przypomniano, że choć prezydent „do ostatniej chwili stał na straży ochrony prawa do prowadzenia działalności rolniczej”, ostatecznie zdecydował się poprzeć rozwiązanie, które – jak podkreślono – daje hodowcom realną możliwość kontynuowania działalności aż do 31 grudnia 2033 roku. Hodowcy zwracają uwagę na znaczenie art. 2 nowelizacji, który – jak cytują – stanowi, że podmioty prowadzące hodowlę w dniu wejścia w życie ustawy „mogą ją prowadzić do dnia 31 grudnia 2033 r. na podstawie przepisów dotychczasowych”. Autorzy oświadczenia wskazują, że zapis ten gwarantuje brak zmian prawnych w tym czasie, które mogłyby generować dodatkowe koszty lub powodować spadek opłacalności hodowli, także w zakresie dostosowania do prawa unijnego. Dodają, że ewentualne zmiany przepisów unijnych będą wdrażane w Polsce dopiero po zakończeniu ośmioletniego okresu przejściowego. Według oświadczenia oznacza to również zobowiązanie dla rządu, by wystąpić o unijne derogacje oraz – gdy zajdzie potrzeba – o odroczenie implementacji nowych regulacji. Jak podkreślono, takie działania podejmują państwa o dużej skali produkcji, m.in. Finlandia, Dania, Grecja i Hiszpania. Zdaniem przedstawicieli branży zapis gwarantujący możliwość dalszego prowadzenia działalności przez osiem lat stanowi absolutne minimum, niezbędne do „odpowiedzialnego wygaszania gospodarstw, spłaty zobowiązań kredytowych oraz dokończenia inwestycji w dobrostan i bezpieczeństwo zwierząt”. W końcowej części oświadczenia hodowcy ponownie dziękują Nawrockiemu za decyzję „podjętą z rozwagą, w oparciu o fakty, w dialogu z hodowcami oraz z troską o przyszłość polskiej wsi”. Wyrażają również przekonanie, że „osobisty autorytet prezydenta będzie gwarancją uczciwego wykonania zapisów ustawy oraz poszanowania praw polskich rolników”.
Osiem lat działalności na dotychczasowych zasadach
„Minimum bezpieczeństwa” na czas wygaszania gospodarstw
Wyrazy uznania dla prezydenta