ZUS konfiskował składki emerytalne. Ministerstwo reaguje

ZUS Źródło: Shutterstock / Ewe100pa Portal wyborcza.biz nagłośnił problem związany z konfiskowaniem składek emerytalnych przez ZUS. Resort pracy początkowo nie zamierzał reagować, ale w końcu obiecał zająć się sprawą. Reakcję zapowiedziała też Rada Dialogu Społecznego. Dziennikarze wyborcza.biz opisali przypadki konfiskaty składek emerytalnych przez ZUS. U jednej osoby było to 350 tys. zł, u innej 100 tys., a jeszcze inny płatnik stracić miał 30 tys. Wszystkie te osoby zatrudnione były na etacie we własnych spółkach. Konfiskaty odbywały się po kontrolach, na skutek których uznano, że pracując we własnej spółce, nie mieliśmy prawa do ubezpieczenia. Problemem jednak sytuacja, w której składki wpłacane przez wiele lat przejmowane są przez państwo. Obywatel może domagać się ich zwrotu tylko za ostatnie 5 lat. Takie zasady ustalił przyjęty w 2022 roku przez PiS Polski Ład. Ministerstwo Pracy w środę 8 października stwierdziło, że nie zamierza zajmować się zmianą przepisów i odsyłało do ZUS. „Minister rodziny, pracy i polityki społecznej nie pełni funkcji organu odwoławczego ani nadzorczego wobec ZUS w indywidualnych sprawach” – tłumaczył resort, wspominając o kontroli sądowej. Już w czwartek 9 października pojawił się jednak nowy komunikat. – Przyjrzymy się w Ministerstwie przepisom ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w zakresie zasad zwrotu nienależnie opłaconych składek i terminu przedawnienia tego żądania – zapowiadał Sebastian Gajewski, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej. W sprawę włączyła się też Rada Dialogu Społecznego, która w poniedziałek 13 października chce omówić kwestię konfiskaty składek i przepisów z nią związanych. Taką informację potwierdził portalowi dr Tomasz Lasocki z Wydziału Administracji i Nauk Społecznych Politechniki Warszawskiej, ekspert Federacji Przedsiębiorców Polskich. Pomysł na rozwiązanie problemu ma Łukasz Kozłowski, ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, członek zespołu ds. ubezpieczeń społecznych Rady Dialogu Społecznego. – Nie powinno być tak, że ZUS może dokonywać korekt na naszych kontach emerytalnych za 20 czy 30 lat wstecz, a obywatel może domagać się zwrotu nadpłaty składek tylko za ostatnie 5 lat – wskazywał. – Jeśli ma być sprawiedliwie to zarówno jedna jak i druga strona powinna mieć takie same prawa. A więc nowe przepisy powinny zakładać, że korekty ze strony ZUS kont i składek obywateli mogły dotyczyć tylko ostatnich pięciu lat. I jeśli w tym czasie ZUS wykryje nadpłatę, to obywatel ma prawo do pełnego zwrotu swoich oszczędności — podkreślał.Konfiskata składek ZUS. Ministerstwo odpowiada
Rada Dialogu Społecznego i konfiskata składek ZUS