Konfederacja może stracić ogromne pieniądze. Wszystko przez decyzje PKW

Konrad Berkowicz, Sławomir Mentzen, Ewa Zajączkowska-Hernik Źródło: PAP / Tomasz Gzell Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) podjęła decyzję o odrzuceniu sprawozdania finansowego komitetu wyborczego Konfederacji za wybory do Parlamentu Europejskiego w 2024 roku – poinformowała nieoficjalnie „Dziennik Gazeta Prawna”. Decyzja niesie ze sobą poważne konsekwencje finansowe dla partii, w tym utratę dotacji oraz prawa do subwencji. Z nieoficjalnych informacji wynika, że głównym powodem odrzucenia sprawozdania było opóźnienie w jego złożeniu przez pełnomocnika finansowego Konfederacji. Jako przyczynę opóźnienia wskazano problemy z działaniem systemu ePUAP, jednak nie przedstawiono na to odpowiedniej dokumentacji. Odrzucenie sprawozdania finansowego skutkuje utratą dotacji w wysokości około 400–500 tysięcy złotych oraz prawa do subwencji. To poważny cios dla partii, który może wpłynąć na jej działalność i przyszłe kampanie wyborcze. Konfederacja ma prawo odwołać się od decyzji PKW do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Jest to standardowa procedura w takich przypadkach, jednak ewentualne postępowanie może potrwać, co opóźni rozwiązanie sytuacji finansowej partii. Decyzja PKW wobec Konfederacji wpisuje się w szerszy kontekst kontroli sprawozdań finansowych partii politycznych. W ostatnim czasie PKW zajmowała się również sprawozdaniem finansowym Prawa i Sprawiedliwości (PiS) za wybory parlamentarne w 2023 roku. W sierpniu 2024 roku PKW odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS, wskazując na nieprawidłowości w wydatkowaniu funduszy na kampanię w kwocie 3,6 miliona złotych. Skutkowało to pomniejszeniem jednorazowej dotacji dla partii o trzykrotność zakwestionowanej kwoty, czyli o około 10,8 miliona złotych, oraz pomniejszeniem rocznej subwencji z budżetu państwa na działalność partii o tę samą kwotę. PiS zaskarżyło decyzję PKW do Sądu Najwyższego. W grudniu 2024 roku Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN uznała skargę PiS, co skutkowało przyjęciem sprawozdania przez PKW 30 grudnia 2024 roku. Mimo to minister finansów Andrzej Domański nie wykonał uchwały PKW, co doprowadziło do dalszych napięć między instytucjami. Niewykonanie uchwały PKW przez ministra finansów stało się przedmiotem sporu. Pełnomocnik finansowy komitetu wyborczego PiS zwrócił się do PKW o skierowanie zawiadomienia do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa niedopełnienia obowiązków przez ministra finansów. Podczas posiedzenia PKW członkowie komisji wyrazili sceptycyzm wobec wniosku PiS. Ryszard Kalisz ocenił, że robienie z Komisji „pośredników to zły adres”, a Maciej Kliś uznał, że kierowanie takiego pisma do PKW to „działanie na pokaz”. Ostateczna decyzja w tej sprawie została odroczona na kolejne posiedzenie.Konfederacja może stracić dotacje. PKW odrzuciła sprawozdnie
Konsekwencje finansowe dla Konfederacji
Odwołanie do Sądu Najwyższego
Sprawozdania finansowe partii politycznych pod lupą PKW
Problemy PiS ze sprawozdaniem finansowym
Odwołanie PiS. Decyzja Sądu Najwyższego
Spór między PiS a ministrem finansów
Stanowisko PKW. „Działanie na pokaz”