Ksiądz o zabawnym „incydencie” w czasie kolędy. „Nie wiedziałem, co tam się dzieje”

Kolęda, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / Pawel_Brzozowski Ks. Marek podzielił się zabawną historią, do której doszło podczas kolędy. – Trafiłem na próbę kabaretu – powiedział. Ks. Rafał Główczyński opublikował nowy film na kanale Ksiądz z osiedla, w którym poruszył temat kolędy. – Po licznych tegorocznych odwiedzinach i wysłuchaniu wielu niesamowitych historii, w moim sercu został… – powiedział, a z koperty wyjął kartkę z napisem: „smutek”. W dalszej części nagrania przytoczył dramatyczną historię 15-latka i przykrą sytuację pewnej kobiety, a następnie zaapelował o szacunek dla osób wierzących. – Naprawdę, wierzący to też są ludzie, którzy też potrafią cierpieć. Wierzący to są osoby, które wyzwiska, które wyśmiewanie może zaboleć. Wierzący to są osoby, które ciągłym krzywdzeniem można doprowadzić do stanu, że już nic im się nie będzie chciało, że nie będą mieli chęci ani siły iść do pracy, do szkoły – powiedział ks. Główczyński. W nagraniu głos zabrał także ks. Marek, który podzielił się zabawną historią dotyczącą wizyty duszpasterskiej. – Drzwi są otwarte, wchodzę. A tam pełno najróżniejszych ludzi, w tym wyróżniały się pewne panie, które miały na sobie takie stroje jakby karnawałowe, teatralne, całe w złocie, cekiny, srebro… Takie bardzo charakterystyczne, sceniczne stroje. I zupełnie nie wiedziałem, co tam się dzieje – rozpoczął kapłan. – Natomiast po chwili zobaczyłem gospodarzy tego domu i jak się okazało, mieszkała tam pani, która jest reżyserem z zawodu i w zasadzie trafiłem na próbę kabaretu. Pani, która tam mieszkała, ogłosiła: „proszę państwa, za chwilę będzie z nami osoba duchowna, a więc prosimy o kulturalne zachowanie, będzie część kolędowa, a po części kolędowej kabaret” – relacjonował ksiądz. Jak dodał, przekaz spektaklu mówił, że w każdym wieku człowiekowi należy się coś od życia. Ks. Marek z uśmiechem dodał, że z racji na jego obecność, w spektaklu zaszły pewne modyfikacje, aby przekaz był dostosowany do wszystkich odbiorców.Kolęda 2025. Ksiądz o zabawnym „incydencie”. „Próba kabaretu”