24 September, 2025

Horror w Knurowie. Sąsiedzi opowiedzieli o wstrząsającej zbrodni w bloku

Horror w Knurowie. Sąsiedzi opowiedzieli o wstrząsającej zbrodni w bloku

Horror w Knurowie. Sąsiedzi opowiedzieli o wstrząsającej zbrodni w bloku

Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Facebook / Komenda Miejska Policji w Elblągu W nocy z niedzieli na poniedziałek 22 września w bloku przy ulicy Mieszka I w Knurowie doszło do wstrząsającej zbrodni. 52-latka podejrzewana jest o zamordowanie swojej 80-letniej matki i zranienie 82-letniego ojczyma.

Przerażeni sąsiedzi w rozmowie z „Faktem” opowiadali, że około 4 w nocy obudził ich „potworny krzyk”. – To było wołanie o pomoc. Kazik krzyczał „ludzie ratujcie”. Ewa, jego pasierbica, najpierw musiała zabić matkę. Gdy ojczym do niej skoczył, by ją powstrzymać, uderzyła go nożem. Kazik uciekał na balkon, musiał się wychylić i spadł z balkonu na plecy. Na szczęście to był parter, przeżył — relacjonowali sąsiedzi.

Knurów. Sąsiedzi opisują zbrodnię w bloku

— Córka dokonała tam ponoć strasznej rzezi – mówili dziennikarzom. To mieszkańcy bloku wezwali policję. — Gdy ratownicy udzielali pomocy Kazimierzowi, Ewa zabarykadowała się w mieszkaniu. Jak policja przyjechała, to nie umieli jej pojmać, nie chciała drzwi otworzyć, pogasiła wszystkie światła w domu. W końcu wyskoczyła przez okno. Na szczęście ją złapali — opowiadali.

— Tak się darła, policjantów od bandytów zwyzywała, nie umieli jej zakuć w kajdanki, w takim szale była – podkreślał informator „Faktu”. W rozmowie z dziennikiem dodawali, że świadkami rodzinnych awantur byli od dawna. — Od 18 lat mieliśmy tu horror. Ewie S. lepiej było schodzić z drogi. Jak się na nią krzywo spojrzało, to już krzyczała po sąsiadach, nie mówiąc, jak się wydzierała na rodziców – zaznaczali.

Twierdzą, że do zbrodni kobietę miała pchnąć choroba. Córka 80-latków miała wielokrotnie wygrażać, że ich pozabija. Domagała się, by ojczym wyniósł się z mieszkania, mimo iż był z jej matką od 20 lat. Podkreślali, że zamordowana Anna była cicha i spokojna, a rannego Kazimierza chwalili jako dobrego człowieka. – Martwimy się o Kazika, czy wyjdzie z tej traumy. Operację przeszedł, modlimy się, by wrócił do zdrowia – podkreślali.

Prokuratura o morderstwie w Knurowie

Dotychczasowe ustalenia śledczych w rozmowie z „Faktem” podsumowała prokurator Agnieszka Bukowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. – Policjanci na miejscu odkryli ciało 80-letniej kobiety oraz jej ciężko rannego męża, który miał liczne rany kłute głowy i rąk. Ranny mężczyzna został przetransportowany do Szpitala Klinicznego w Zabrzu, gdzie lekarze walczą o jego życie. Jego stan zdrowia jest na bieżąco monitorowany – mówiła.

– Ewie S. postawiono zarzut zabójstwa matki oraz usiłowania zabójstwa ojczyma. We wtorek sąd zastosował wobec niej trzymiesięczny areszt. Wkrótce planowane jest również przesłuchanie rannego mężczyzny, o ile jego stan zdrowia na to pozwoli – dodawała.

Podobne artykuły