Tragiczny finał policyjnej interwencji. Zatrzymany mężczyzna zmarł

Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock Do dramatycznych wydarzeń doszło w nocy z czwartku na piątek na kieleckim rynku. Podczas policyjnej kontroli pięcioosobowej grupy osób, jeden z mężczyzn niespodziewanie rzucił się do ucieczki. Dwóch funkcjonariuszy ruszyło za nim. Dalej było tylko gorzej. Podczas zatrzymania mężczyzna miał zaatakować jednego z policjantów. Jak poinformowała Małgorzata Perkowska-Kiepas z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach, był bardzo pobudzony i agresywny wobec mundurowego, co – według służb – stanowiło zagrożenie dla zdrowia i życia funkcjonariusza. W związku z tym zdecydowano się na użycie środków przymusu bezpośredniego. W trakcie interwencji użyto gazu pieprzowego, a zatrzymany został obezwładniony i zakuty w kajdanki. Niedługo potem stracił przytomność. Policjant natychmiast rozpoczął udzielanie pierwszej pomocy przedmedycznej i wezwał zespół ratownictwa medycznego. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie zmarł w piątek rano, około godziny 7. W trakcie zdarzenia obrażeń doznał również interweniujący funkcjonariusz – odnotowano u niego urazy głowy oraz kończyny górnej. Przy mężczyźnie odnaleziono ponad 40 gramów substancji odurzających, które – według wstępnej analizy – mogą być 2-CMC oraz metaamfetaminą. Pobrano próbki krwi do badań toksykologicznych. Mężczyzna nie miał przy sobie dokumentów, dlatego jego tożsamość nadal jest ustalana. Sprawę badają odpowiednie służby. W toku postępowania zabezpieczono nagrania z kamer nasobnych, w które byli wyposażeni interweniujący policjanci. Materiały wideo mają kluczowe znaczenie dla ustalenia szczegółowego przebiegu interwencji i ewentualnych nieprawidłowości.Tragiczny finał interwencji
Miał przy sobie narkotyki