30 October, 2024

Przełom ws. katastrofy smoleńskiej. Prokuratorzy stawiają 63 nowe zarzuty

Przełom ws. katastrofy smoleńskiej. Prokuratorzy stawiają 63 nowe zarzuty

Przełom ws. katastrofy smoleńskiej. Prokuratorzy stawiają 63 nowe zarzuty

Wrak prezydenckiego tupolewa Źródło: Newspix.pl / Ciecierski Pawel Polska Prokuratura Krajowa postawiła zarzuty fałszowania dokumentacji sekcji zwłok 41 rosyjskim medykom i genetykom, którzy uczestniczyli w badaniu i identyfikacji 60 ofiar katastrofy smoleńskiej.

Prokuratorzy z polskiego Zespołu Śledczego nr 1 oskarżają tych specjalistów o fałszowanie dokumentacji medycznej, dopuszczenie się w sumie 63 przestępstw, które obejmują poświadczenie nieprawdy w protokołach medycznych oraz utrudnianie postępowania. Zdaniem polskich prokuratorów dokumenty przesłane przez stronę rosyjską zawierały liczne błędy, a także opisy nieistniejących obrażeń, co znacząco utrudniło polskie dochodzenie.

Katastrofa smoleńska. Prokuratorzy stawiają aż 63 nowe zarzuty

Katastrofa smoleńska miała miejsce 10 kwietnia 2010 roku. Polski samolot rządowy Tu-154M rozbił się podczas podejścia do lądowania na lotnisku wojskowym w Smoleńsku. Ze względu na złe warunki pogodowe oraz brak nowoczesnych systemów nawigacyjnych na lotnisku.

Najpierw miał uderzyć skrzydłem w drzewo, a następnie, tracąc sterowność, spadł na ziemię. Katastrofy nikt nie przeżył. Wśród ofiar była delegacja najwyższych przedstawicieli polskiego rządu, w tym prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka Maria oraz ważni dowódcy wojskowi i duchowni.

Ekspertyzy i kontrowersje związane z ekshumacjami

Do 2016 roku śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej prowadziła prokuratura wojskowa. Gdy jednak Zbigniew Ziobro objął urząd ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, zlikwidował wszystkie prokuratury wojskowe. Śledztwo dotyczące katastrofy smoleńskiej przekazał powołanemu do tego Zespołowi Śledczemu nr 1, którego zadaniem było wznowienie pracy i szczegółowa analiza przyczyn katastrofy.

W ramach tych działań zlecono ekshumacje ciał ofiar, co wywołało silne emocje i protesty społeczne. Ostatecznie zdecydowano się na przeprowadzenie ekshumacji 83 z 96 ofiar. Jak podaje Prokuratura Krajowa, było to konieczne ze względu na liczne błędy i niejasności w dokumentacji medycznej dostarczonej przez stronę rosyjską.

Polskie badania ujawniły, że dokumenty przesłane z Rosji zawierały wiele nieścisłości i pominięć istotnych dla śledztwa obrażeń. Eksperci z Rosji mieli też opisywać procedury, które – według polskich prokuratorów – nigdy nie miały miejsca. Łącznie polska prokuratura zarzuciła 41 osobom z Rosji popełnienie 63 przestępstw polegających na poświadczeniu nieprawdy oraz utrudnianiu śledztwa.

Rosyjskie blokady i polskie wnioski

Problemem, który od lat utrudnia polskie śledztwo, jest brak współpracy ze strony Rosji. Polska wielokrotnie kierowała wnioski o przesłuchanie rosyjskich specjalistów oraz o zwrot wraku samolotu, który pozostaje w Rosji jako dowód w tamtejszym śledztwie.

Jednak rosyjskie władze systematycznie ignorują te prośby. W 2017 roku Polska wydała listy gończe za trzema rosyjskimi kontrolerami lotu, którzy – według Zespołu Śledczego nr 1 – mieli umyślnie doprowadzić do katastrofy, przekazując błędne informacje polskiej załodze. Rosja jednak odmówiła wszczęcia postępowania wobec swoich obywateli, którzy w dniu katastrofy pełnili służbę jako oficerowie rosyjskiej armii.

Teorie i spekulacje wokół przyczyn katastrofy

Przez lata pojawiały się różne hipotezy dotyczące przyczyn katastrofy smoleńskiej. Jedna z teorii zakłada, że katastrofa mogła być wynikiem wybuchu na pokładzie samolotu. Zwolennicy tej teorii wskazują na wyniki analiz, które sugerują obecność materiałów wybuchowych, choć oficjalne raporty – zarówno polskie, jak i rosyjskie – wskazują na błąd pilota jako przyczynę katastrofy, dodatkowo podkreślając nieodpowiednie wyposażenie lotniska w Smoleńsku.

Formalne zarzuty i dalsze kroki

Zgodnie z polskim prawem, od momentu wydania przez prokuraturę postanowień o przedstawieniu zarzutów, rosyjscy medycy i genetycy są formalnie uznani za podejrzanych. Kolejny etap to ogłoszenie im zarzutów i przesłuchanie w charakterze podejrzanych. Polska strona domaga się, aby Rosja zrealizowała te kroki, jednakże z dotychczasowych doświadczeń wynika, że będzie to mało prawdopodobne.

Stanowisko polskich śledczych

Prokuratura podkreśla, że każda decyzja podjęta w ramach śledztwa, w tym ekshumacje, była konieczna dla uzyskania rzetelnych wyników.

Polscy śledczy starają się odpowiedzieć na kluczowe pytanie, czy obrażenia odniesione przez ofiary były skutkiem uderzenia o ziemię, czy mogły powstać w wyniku eksplozji materiałów wybuchowych na pokładzie. Chociaż oficjalne raporty, takie jak raport MAK z 2011 roku, przypisują winę pilotowi i słabemu przygotowaniu lotniska, część opinii publicznej w Polsce uważa, że katastrofa mogła być wynikiem zamachu.

Czytaj też:
Radosław Sikorski wypunktował rosyjskiego ambasadora. Pokazał wymowne zdjęcieCzytaj też:
Tusk zapowiada stanowcze kroki. „Macierewicz, prokuratura, zdrada”

Podobne artykuły