10 August, 2025

Nawrocki przeszkodzi Żurkowi? „Chyba przez kolejne pięć lat moja droga jest zamknięta”

Nawrocki przeszkodzi Żurkowi? „Chyba przez kolejne pięć lat moja droga jest zamknięta”

Nawrocki przeszkodzi Żurkowi? „Chyba przez kolejne pięć lat moja droga jest zamknięta”

Waldemar Żurek Źródło: Flickr / Ministerstwo Sprawieliwości Waldemar Żurek powiedział, że Karol Nawrocki może zablokować jego ewentualny powrót do sądu. Minister sprawiedliwości mówił także o różnicach pomiędzy nim a Adamem Bodnarem, który także przyszedł spoza polityki.

Waldemar Żurek został zapytany przez „Gazetę Wyborczą”, czy rozważa powrót do sądu, gdy przestanie być ministrem. – Znamy przykłady takich powrotów, ale trzeba przejść procedurę przed prezydentem. Więc można powiedzieć, że chyba przez kolejne pięć lat moja droga jest zamknięta, chociaż w czasie mojego urzędowania chciałbym jednak uchodzić za eksperta. Chciałbym zachować czystość eksperta, a nie polityka – wyjaśniał Żurek.

Minister sprawiedliwości odpowiedział też Andrzejowi Dudzie, który uważał go za polityka. Zdaniem Żurka „to wynika z niezrozumienia, że jak się zasiada w KRS, to spotyka się z politykami, polemizuje z nimi i współpracuje”. – Walczyłem o sądy niezawisłe i nadal będę to robił. Natomiast jeżeli środowisko uzna, że się „spolityczniłem” i nie ma dla mnie miejsca w sądzie, to po prostu nie wrócę – kontynuował minister sprawiedliwości.

Karol Nawrocki zablokuje powrót Waldemara Żurka do sądu? Minister o różnicy z Adamem Bodnarem

Żurek dodał, że być może sam uzna, że nie może wrócić do sądu. Minister sprawiedliwości wyjaśniał również różnice pomiędzy nim a poprzednikiem. Żurek tłumaczył, że Adam Bodnar wystartował w wyborach do Senatu. On z kolei wszedł do rządu i nie ma zamiaru przystępować do żadnej partii politycznej. Minister sprawiedliwości podkreślił, że „nie wypiera się tego, że to funkcja polityczna”, ale jego zdaniem jest to „mniejszy kaliber”.

– Przed różnymi wyborami przychodziły do mnie różne obozy, które by chciały mieć kogoś takiego w swoich szeregach jako twarz, być może lokomotywę w jakimś tam okręgu. Odmawiałem zawsze – zdradził Żurek. Minister sprawiedliwości zaznaczył, że „przyszedł do niego zausznik PiS, który proponował, żeby przeszedł na ich stronę mocy i odbył z nim dwie rozmowy”.

Podobne artykuły