Szczegóły „zakulisowej oferty” Nawrockiego dla Tuska. Zamiast końca będzie zaognienie sporu?

Donald Tusk i Karol Nawrocki Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera, KPRM Karol Nawrocki miał zaproponować rozwiązanie sporu z ambasadorami. Doszłoby do podziału na placówki prezydenckie i rządowe. Jest jednak mało prawdopodobne, aby Donald Tusk i Radosław Sikorski na to przystali. Andrzej Duda a teraz Karol Nawrocki sprzeciwiają się niektórym nominacjom na ambasadorów. Z tego powodu część dyplomatów kieruje placówkami jako charge d’affaires. Wydawało się, że spór będzie można chociaż częściowo zażegnać, ale wszystko wskazuje na to, że może stać się wręcz odwrotnie. Szef Biura Polityki Międzynarodowej prezydenta Marcin Przydacz w wywiadach i na konferencjach prasowych mówił o propozycji, jaką głowa państwa złożyła Donaldowi Tuskowi. „Newsweek” ustalił, że chodzi o to, aby prezydent miał dominującą rolę przy obsadzaniu placówek w państwach, gdzie obowiązuje system prezydencki, np. we Francji i USA oraz w tych przy NATO i ONZ. Nie wiadomo, czy oferta zakłada również utrzymanie na placówkach współpracowników Dudy – Jakuba Kumocha w Pekinie, Pawła Solocha w Rumunii, Krzysztofa Szczerskiego przy Organizacji Narodów Zjednoczonych oraz Adama Kwiatkowskiego w Watykanie. W Pałacu Prezydenckim ma panować przekonanie, że propozycja Nawrockiego jest ignorowana. Wydaje się jednak mało prawdopodobne, aby Radosław Sikorski i Donald Tusk ją zaakceptowali. „Prezydent ma konstytucyjne prawo i obowiązek mianować albo odmówić mianowania ambasadora, a minister spraw zagranicznych zgodnie z ustawą ma prawo złożyć o to wniosek” – podkreślał w mediach społecznościowych szef polskiej dyplomacji. „Nie pozwolę ani na odbieranie rządowi jego kompetencji, ani na ponowne upartyjnienie polskiej służby dyplomatycznej. Prawie wszystkie polskie placówki zagraniczne mają swoich kierowników. Ciężko pracują na rzecz polskich interesów, także nad obsługą wizyt pana prezydenta. Jedyne, czego niektórym z nich brakuje, to jego podpisu na zgodnie z ustawą złożonych wnioskach” – dodał Sikorski. Pałac Prezydencki chciałby również powtórzenia procesu nominacyjnego wszystkich kandydatów oraz aby każda potencjalna kandydatura na ambasadora miała wstępną zgodę głowy państwa. Karol Nawrocki z propozycją dla Donalda Tuska. Jak zareaguje premier i Radosław Sikorski?