15 October, 2025

Awantura na konferencji PiS. Wszystko przez jedno pytanie

Awantura na konferencji PiS. Wszystko przez jedno pytanie

Awantura na konferencji PiS. Wszystko przez jedno pytanie

Jarosław Kaczyński Źródło: PAP / Radek Pietruszka Łukasz Mejza wywołał kolejny skandal. Jarosław Kaczyński został zapytany, czy PiS ma zamiar ukarać polityka.

13 października Łukasz Mejza trafił w ręce policji. Jak podawało RMF FM, poseł PiS jechał bmw 200 km/h. Polityk odmówił przyjęcia mandatu w wysokości 2,5 tys. zł. W trakcie policyjnej kontroli miał się zasłaniać immunitetem.

Gdy sprawa wyszła na jaw, parlamentarzysta wystosował oświadczenie. „Źle się zachowałem i nie mam zamiaru pieprzyć głupot, bo nic tego nie tłumaczy. Przepraszam. Taka sytuacja nie powtórzy się więcej” – stwierdził. Łukasz Mejza tłumaczył, że „nie przyjął mandatu, ponieważ spieszył się na lotnisko”.

Kaczyński o Mejzie. Wspomniał o „ataku na posła”

Podczas konferencji PiS o zachowanie Łukasza Mejzy był pytany Jarosław Kaczyński. – To nie jest sprawa mojej cierpliwości. Rzeczywiście tego wszystkiego się nagromadziło dużo i w związku z tym ta kwestia będzie rozstrzygnięta w sposób, który pozwoli państwu spojrzeć na to wszystko inaczej niż w tej chwili – powiedział prezes PiS. – Natomiast jedna zasada musi być przestrzegana. Nie tylko prawo, ale i etyka jest ogromnie ważna, dotyczy to wszystkich – dodał.

W opinii Jarosława Kaczyńskiego tłem gwałtowanego ataku na Łukasza Mejzę jest to wszystko, co się dzieje w sądownictwie, te wszystkie umorzenia i uzasadnienia, które nadają się do kabaretów. – Przedstawiciele tych, którzy popierają obecną władzę, nie mają żadnego moralnego prawa, żeby tak bardzo angażować się w sprawę Łukasza Mejzy – ocenił.

Kaczyński o Mejzie. Awantura na konferencji PiS

Prezes PiS nie odpowiedział wprost na pytanie, czy Łukasz Mejza zostanie ukarany przez partię. Gdy dziennikarka TVN24 próbowała dopytać o te kwestie, doszło do spięcia. Ostro zareagował rzecznik PiS. – Pan prezes już odpowiadał na to pytanie. Pani redaktor, zacznijcie też od siebie. U was też macie na pokładzie w TVN pana Kraśkę. Też miał problemy z prawem i do dzisiaj jest twarzą tej telewizji – powiedział Rafał Bochenek.

Podobne artykuły