Joe Biden ma raka prostaty. „Agresywna forma”

Joe Biden Źródło: Shutterstock / Andrew Leyden U byłego prezydenta Joe Bidena zdiagnozowano „agresywną formę” raka prostaty – poinformowało CNN. Trwają konsultacje z lekarzami, aby obrać najskuteczniejszą metodę leczenia. W niedzielę 18 maja amerykańskie media poinformowały, że u Joe Bidena wykryto raka prostaty, a jego przypadek charakteryzuje się wynikiem 9 w skali Gleasona, co według Cancer Research UK oznacza, że stan jest poważny. Biuro Joe Bidena poinformowało, że diagnoza została postawiona w zeszłym tygodniu, a komórki rakowe najprawdopodobniej rozprzestrzeniły się do kości. Dr Imran Ahmad, profesor onkologii urologicznej na Uniwersytecie w Glasgow, zaznaczył, że tego typu schorzenie wśród mężczyzn po 80. roku życia jest dosyć powszechne. Gdybyśmy wykonali biopsję dziesięciu mężczyzn w wieku Joe Bidena, ośmiu miałoby raka prostaty (…). Ale twierdzę, że może siedmiu z tych mężczyzn miałoby raka prostaty o niskim ryzyku, którego moglibyśmy po prostu obserwować – powiedział, dodając, że przypadek Joe Bidena wymaga natychmiastowego leczenia. NBC News podało, że były prezydent USA rozważa różne formy leczenia, w tym terapię hormonalną, która wydaje się najlepszą metodą leczenia tego typu nowotworów. Wiadomość tę potwierdziło biuro Bidena. Choć jest to bardziej agresywna forma choroby, nowotwór ten wydaje się wrażliwy na hormony, co pozwala na skuteczne leczenie (…). Prezydent i jego rodzina omawiają różne możliwości leczenia z lekarzami – czytamy w komunikacie. Rodzina Joe Bidena nie pozostaje podczas trudnych chwil sama. Na wieść o problemach zdrowotnych byłego prezydenta USA zareagował Barack Obama i Donald Trump. „Michelle i ja myślimy o całej rodzinie Bidenów” – napisał Obama. „Składamy najserdeczniejsze i najlepsze życzenia Jill i rodzinie, a Joe życzymy szybkiego i pomyślnego powrotu do zdrowia” – dodał Trump. Wyrazy wsparcia płyną także nie tylko od współpracowników Joe Bidena, ale także obywateli USA.Joe Biden ma raka prostaty. Jakie są rokowania?
Biden pod okiem lekarzy. Trwają konsultacje
Rodzinę Bidena zalała fala wsparcia. Obama i Trump zabrali głos