Jewgienij Prigożyn złamany. Grupa Wagnera wycofuje się, by „wylizać rany”
To może być przełom. Jewgienij Prigożyn postanowił o wycofaniu się podległej mu prywatnej armii z Bachmutu. W opublikowanym przy tej okazji nagraniu poinformował, że Grupa Wagnera wycofa się z pozycji w mieście do 10 maja. Jak powiedział, kontynuowanie jest niemożliwe z uwagi na brak dostaw amunicji. Dowódca najemników stwierdził, że jego podwładni muszą się wycofać i „wylizać rany”.
– Wycofuję jednostki Grupy Wagnera z Bachmutu, bo w obliczu braku amunicji, jesteśmy skazani na bezsensowną śmierć – powiedział uzasadniając swoją decyzję.
Grupa Wagnera wycofuje się. Prigożyn wskazuje winnych
Poza nagraniem Prigożyn opublikował również oświadczenie, w którym przedstawił w punktach historię wydarzeń które doprowadziły do decyzji o wycofaniu się z Bachmutu. W treści znaleźć można zarzuty wobec rosyjskiego ministerstwa obrony, które mimo wielu apeli, nie dostarczyło Grupie Wagnera niezbędnej do walki amunicji. Zarzuty pod adresem kierowanego przez Siergieja Szojgu nie są zaskoczeniem, ponieważ Prigożyn pozostawał w publicznym sporze z ministrem obrony.
Opublikowane w piątek nagranie to kolejny ruch ze strony Prigożyna, który oskarża rosyjskie władze o brak jakiejkolwiek pomocy w walkach z Ukraińcami. Wcześniej opublikował krótki film, w którym w ostrych słowach zwraca się do kremlowskich urzędników, stojąc na tle polowego cmentarza.
– To byli ojcowie i synowie. A wy sk***syny, którzy nie chcecie dawać nam broni, siedzicie sobie spokojnie w swoich luksusowych posiadłościach. Wasze dzieci są uzależnione od nagrywania filmików na YouTube. Co wy sobie w ogóle myślicie? Uważacie, że jesteście panami życia lub śmierci? Będą wam w piekle wyżerać wnętrzności – powiedział Prigożyn w nagraniu.
Decyzja właściciela najemniczej armii może mieć kluczowe znaczenie dla walk oblegany od wielu miesięcy Bachmut. Co prawda, Grupę Wagnera, według opublikowanego przez Prigożyna planu, zastąpić mają jednostki rosyjskiej armii, ale sam proces przejęcia zajętych wcześniej pozycji może mocno osłabić agresora i być szansą dla ukraińskiej armii.
Czytaj też:
Prigożyn zwrócił się do rosyjskiego MON. „Sytuacja jest krytyczna”Czytaj też:
„Niedyskrecje wyborcze”. Gen. Polko o wojnie w Ukrainie: Czarny scenariusz dla Polski