Kolejne problemy „Jaszczura” i „Ludwiczka”. Sąd nie miał litości

Wojciech O., ps. „Jaszczur”, oraz Marcin O., ps. „Ludwiczek”, liderzy ruchu „Rodacy Kamraci” Źródło: Wikimedia Commons / Tomasz Molina / Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 Przemawiali do tłumu pod narodowymi hasłami, dziś mają na koncie prawomocne wyroki i ponad 140 zarzutów. Wojciech O. i Marcin O., przywódcy skrajnie nacjonalistycznego ruchu Rodacy Kamraci, zostali prawomocnie skazani za szerzenie mowy nienawiści i groźby wobec białoruskich opozycjonistów. Sąd nie miał wątpliwości – a to dopiero początek ich problemów. W czwartek 24 lipca Sąd Apelacyjny w Gdańsku podtrzymał wyrok wobec Wojciecha O., znanego jako „Jaszczur”, i Marcina O., pseudonim „Ludwiczek” – liderów środowiska Rodaków Kamratów. Obaj zostali skazani za przestępstwa z nienawiści, których dopuścili się podczas wystąpienia w Stębarku w sierpniu 2022 r. Wyrok jest prawomocny. Wojciech O. otrzymał karę 8 miesięcy ograniczenia wolności w formie prac społecznych (30 godzin miesięcznie) oraz obowiązek zapłaty 2000 zł na Fundusz Sprawiedliwości. Marcin O. został skazany na 3 miesiące ograniczenia wolności i 1000 zł świadczenia pieniężnego. Obaj mężczyźni nie stawili się na sali rozpraw – przebywają w areszcie w związku z innym, wielowątkowym śledztwem. Proces odwoławczy przed Sądem Apelacyjnym dotyczył wyroku z grudnia 2024 roku, wydanego przez Sąd Okręgowy w Elblągu. Obrońca oskarżonych, adwokat Sławomir Rycielski, domagał się uniewinnienia swoich klientów, zarzucając sądowi pierwszej instancji „stronniczość i błędną ocenę dowodów”. Sąd apelacyjny nie uwzględnił tych argumentów i utrzymał wyrok w mocy. Rozprawa odbyła się za zamkniętymi drzwiami. Jak poinformował przewodniczący składu orzekającego, sędzia Krzysztof Ciemnoczołowski, jawność została wyłączona ze względu na charakter zarzutów, w tym pomówienia i zniewagi. Publiczne było jedynie ogłoszenie wyroku. Sprawa dotyczyła wystąpienia Wojciecha O. i Marcina O., które miało miejsce 27 sierpnia 2022 roku w Stębarku. Fragmenty przemówienia zostały opublikowane w serwisie YouTube, a także wyemitowane przez białoruską telewizję państwową. Zawiadomienie o możliwym przestępstwie złożył Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Wojciech O. został uznany winnym m.in. grożenia białoruskim opozycjonistom z powodu ich przynależności politycznej, znieważenia dziennikarza i blogera z kanału Nexta oraz znieważenia Swiatłany Cichanouskiej. Marcin O. odpowiadał wyłącznie za znieważenie Cichanouskiej. Setki zarzutów i areszt. Prokuratura bada 10 lat działalności Wyroki za mowę nienawiści to jedynie fragment znacznie szerszego śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową Warszawa-Praga. Wojciech O. usłyszał już 78 zarzutów, a Marcin O. – 64. Chodzi m.in. o pochwalanie przemocy z powodów politycznych i religijnych, nawoływanie do przestępstw, publiczne wspieranie wojny napastniczej w Ukrainie oraz znieważanie całych grup społecznych. W czerwcu sąd zdecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na okres dwóch miesięcy. Sprawa ma charakter zbiorczy – połączono w niej 12 odrębnych postępowań prowadzonych w różnych częściach Polski. Śledczy analizują łącznie ponad 1500 zdarzeń z lat 2015–2025, a także około 1700 nagrań wideo, których łączna długość przekracza 3000 godzin. Pod lupą są również źródła finansowania środowiska Kamratów, w tym darowizny i wpływy z działalności internetowej. Rodacy Kamraci to skrajnie nacjonalistyczny ruch, który do 2024 roku działał także jako zarejestrowana partia polityczna. W tym samym roku został jednak wyrejestrowany, m.in. z uwagi na podejrzenia o działalność sprzeczną z konstytucją i naruszenia prawa karnego.
Apelacja odrzucona. Obrona mówiła o „stronniczości”
Czego dotyczyła sprawa? Zniewagi, groźby, propaganda
Kim są Rodacy Kamraci?