Burza na pilnym spotkaniu władz PiS zwołanym przez Kaczyńskiego. Kulisy zamkniętej narady

Jarosław Kaczyński, Rafał Bochenek i Mariusz Błaszczak Źródło: PAP / Tomasz Gzell Podczas ostatniego zebrania liderów PiS niemal całe kierownictwo partii było przeciw Mateuszowi Morawieckiemu. Byłego premiera bronili tylko Ryszard Terlecki i Piotr Gliński. Główny zainteresowany zignorował apel Jarosława Kaczyńskiego i wybrał wizytę na Podkarpaciu. W piątek 12 grudnia miało miejsce posiedzenie Prezydium Komitetu Politycznego Prawa i Sprawiedliwości. Rzecznik PiS Rafał Bochenek potwierdził, że rozmawiano również na temat spraw, które dotykają kwestii wewnętrznych, jeżeli chodzi o funkcjonowanie ich środowiska politycznego. Na spotkaniu nie było Mateusza Morawieckiego, który zdecydował się pojechać z Beatą Szydło i Danielem Obajtkiem na Podkarpacie. Kulisy spotkania ujawnił „Newsweek”. – Prawie całe kierownictwo partii było przeciw Morawieckiemu. To jest przewrót kopernikański – zdradził człowiek z PiS. Były premier zignorował wezwanie Jarosława Kaczyńskiego, aby pojawić się na spotkaniu. Morawieckiego bronili Piotr Gliński i Ryszard Terlecki. Łącznie przy Nowogrodzkiej pojawiło się ok. 20 polityków partii. Przebieg narady był bardzo burzliwy. Frakcja „maślarzy”, czyli Przemysław Czarnek, Tobiasz Bocheński, Patryk Jaki i Jacek Sasin przyniosła analizy sondaży, które dowodziły, że wyborcy Prawa i Sprawiedliwości uciekają do Konfederacji oraz Konfederacji Korony Polskiej Grzegorza Brauna. Dodatkowo PiS ma mieć problem z pozyskaniem umiarkowanego, centrowego wyborcy. Przeciwnicy byłego premiera przywołali też jego wypowiedzi medialne, które mają dowodzić, że Morawiecki znów chciałby być szefem rządu. „Maślarze” skarżyli się, że są atakowani w mediach społecznościowych, na co wpływ mają mieć ludzie byłego premiera. Sam Kaczyński ceni gospodarcze kompetencje Morawieckiego, ale w piątek wspomniał o „deficytach politycznych”. Terlecki miał z kolei zarzucić Mariuszowi Błaszczakowi, że klub Prawa i Sprawiedliwości słabo działa i jest zdemobilizowany. Innym poruszonym punktem był brak wpłat na partię przez niektórych europosłów.
Jarosław Kaczyński wezwał liderów PiS na Nowogrodzką. Znane szczegóły burzliwego przebiegu dyskusji