09 June, 2025

Kaczyński pozwał byłego opozycjonistę za obrazę pamięci kultu jego brata. Są szczegóły wyroku sądu

Kaczyński pozwał byłego opozycjonistę za obrazę pamięci kultu jego brata. Są szczegóły wyroku sądu

Kaczyński pozwał byłego opozycjonistę za obrazę pamięci kultu jego brata. Są szczegóły wyroku sądu

Jarosław Kaczyński Źródło: X / Prawo i Sprawiedliwość Jarosław Kaczyński pozwał Waldemara Kuczyńskiego za sugestie, że jego brat jest odpowiedzialny za katastrofę smoleńską. Sąd drugiej instancji odrzucił żądania prezesa PiS ws. przeprosin. Znane jest uzasadnienie wyroku.

Sąd w grudniu 2024 r. oddalił pozew Jarosława Kaczyńskiego, który domagał się przeprosin od Waldemara Kuczyńskiego. Powodem były sugestie na platformie X (dawny Twitter), że Lech Kaczyński ponosi odpowiedzialność za katastrofę smoleńską. Szczegóły uzasadnienia orzeczenia opublikował w mediach społecznościowych były opozycjonista z czasów PRL. Chodzi o serię wpisów z 2021 r.

Pierwsza sytuacja dotyczy sugestii Radosława Sikorskiego, że były prezydent przyczynił się do katastrofy smoleńskiej. „Bez wątpienia jest jednym ze współsprawców śmierci swojej i 95 osób” – stwierdził Kuczyński. Drugi wpis odpowiadał Leszkowi Millerowi. Były opozycjonista z czasów PRL zaznaczył, że Lech Kaczyński nie stanął po stronie pilota i zostawił go pod presją gen. Andrzeja Błasika. „LK to właściwie główny sprawca tej tragedii” – napisał Kuczyński.

Jarosław Kaczyński pozwał Waldemara Kuczyńskiego. Jest uzasadnienie wyroku sądu

Były opozycjonista z czasów PRL w wymianie zdań z Anną Romaszewską skomentował też, że „Lech Kaczyński jest jednym ze współsprawców tej tragedii”. „Do dyskusji pozostają tylko dwie sprawy, czy główny, czy wspierający, i po drugie, czy działający sam, czy z inspiracji brata” – dodał w dalszej części. Sąd pierwszej instancji podzieli zdanie prezesa PiS, ale złożono apelację.

Sąd drugiej instancji stwierdził natomiast, że nie powinno budzić wątpliwości, że wypowiedzi Kuczyńskiego „w sposób oczywisty naruszają sferę uczuć powoda związaną z potrzebą czczenia dobrej pamięci o zmarłym bracie”. Dodał jednak, że „naruszenie tych dóbr nie miało znamion bezprawności”. Sąd zaznaczył m.in., że nie rozstrzygał o przyczynach katastrofy smoleńskiej, a były opozycjonista z czasów PRL korzystał z prawa do wolności wypowiedzi.

Były opozycjonista o nowych faktach ws. pozwu J. Kaczyńskiego. Chce wyjaśnić rolę Lecha

„Rola Lecha Kaczyńskiego powinna stanąć w pełnym świetle znanych faktów, także po to, by obiektem fałszywego kultu, a nawet stawiania go bratu za dobry wzór, nie stał się człowiek, który swym zachowaniem 10 kwietnia 2010 roku przyczynił się do śmierci własnej i 95 osób, wierzących, że lecą najbezpieczniejszym lotem, bo z Prezydentem Rzeczpospolitej” – skomentował Kuczyński.

Podobne artykuły