07 January, 2025

Sprzedali tuńczyka za miliony. „Tłusty jak krowa”

Sprzedali tuńczyka za miliony. „Tłusty jak krowa”

Sprzedali tuńczyka za miliony. „Tłusty jak krowa”

Gigantyczny tuńczyk w japońskiej restauracji Źródło: PAP/EPA / Franck Robichon Tuńczyk błękitnopłetwy osiągnął cenę 207 mln jenów (ok.1,3 mln dolarów) podczas pierwszej w 2025 r. aukcji na targu rybnym w Tokio – podała CNN. To druga najwyższa kwota w historii. Ryba ważyła 276 kg.

– Ryba była tłusta jak krowa – powiedział 73-letni rybak Masahiro Takeuchi, wspominając moment, w którym zobaczył gigantycznego tuńczyka złowionego w sobotę rano.

– To jest jak sen. Zawsze martwię się, ile jeszcze lat będę mógł wykonywać tę pracę, ale dziś jestem niesamowicie szczęśliwy – dodał w rozmowie z lokalnymi mediami.

Japonia. Gigantyczny tuńczyk kupiony na aukcji

Tuńczyka zakupiła w niedzielę sieć restauracji Sushi Ginza Onodera, posiadająca lokale m.in. w Tokio i Los Angeles, które od kilku lat są wyróżniane gwiazdkami Michelin.

Osiągnął on cenę 207 mln jenów (ok.1,3 mln dolarów) podczas pierwszej w 2025 r. aukcji na targu rybnym w Tokio.

Z kolei najwyższą cenę w historii osiągnął tuńczyk o wadze 278 kg sprzedany podczas noworocznej aukcji w 2019 r. za 333,6 mln jenów (ok. 3,1 mln USD).

Gatunek zagrożony wyginięciem. Nie rozmnaża się w niewoli

Otwarty w 1935 r. w stolicy Japonii targ rybny pierwotnie znajdował się w dzielnicy Tsukiji i stanowił jedno z najpopularniejszych miejsc turystycznych w Tokio. W 2019 r. przeniesiono go na pobliską sztuczną wyspę Toyosu.

Japonia jest największym konsumentem tuńczyka na świecie. Według organizacji WWF tuńczyk błękitnopłetwy jest gatunkiem zagrożonym wyginięciem z powodu nadmiernych i nielegalnych połowów. Gatunek ten nie rozmnaża się w niewoli.

„To była moja pierwsza krowa”

Przypomnijmy, pod koniec listopada ubiegłego roku media obiegła informacja o wyłowieniu u wybrzeży Meksyku gigantycznej ryby. Dokonał tego Earl Gill. Tuńczyk żółtopłetwy ważył niemal 201 kilogramów.

– To była moja pierwsza krowa! Miałem nadzieję na jakąś krowę na rozgrzewkę, a trafiłem na taki okaz – powiedział uradowany Earl Gill.

Podobne artykuły