22 December, 2024

Palikot spędzi święta w domu? „Czas jest krótki, mobilizujący, ale zebranie pieniędzy jest możliwe”

Palikot spędzi święta w domu? „Czas jest krótki, mobilizujący, ale zebranie pieniędzy jest możliwe”

Palikot spędzi święta w domu? „Czas jest krótki, mobilizujący, ale zebranie pieniędzy jest możliwe”

Janusz Palikot Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski Janusz Palikot ma czas do 26 grudnia na wpłatę kaucji. – Czas jest krótki, mobilizujący, ale zebranie pieniędzy jest możliwe – skomentował obrońca byłego polityka mec. Andrzej Malicki.

Janusz Palikot przebywa w areszcie i pozostanie tam do 1 stycznia 2025 r., chyba że do 26 grudnia 2024 r. zostanie wpłacone dwa miliony poręczenia majątkowego. Mec. Andrzej Malicki wyjaśnił w rozmowie z „Faktem”, że ta kwota „jest w zasięgu” rodziny. Prawnik zauważył, że „czas jest krótki, mobilizujący, ale zebranie pieniędzy jest możliwe”. Już raz udało się zebrać milion, ale sąd wówczas odstąpił od poręczenia.

Janusz Palikot może wyjść na wolność po wpłaceniu kaucji. Kwota wzrosła do dwóch milionów

– Dlatego teraz mogą zebrać drugi. My jako obrońcy zrobiliśmy wszystko – zaznaczył obrońca Palikota. Mec. Malicki ujawnił, że jego klient „nie przyznaje się do winy i uważa, że jest to manipulacja”. – Twierdzi, że było ryzyko gospodarcze, że byłby w stanie zrealizować swoje plany. W folderach zapewnił o możliwości niepowodzenia. Każdy traktuje inwestycje jako coś pewnego, jednak ten, kto przynajmniej prowadził kiosk, wie, że ryzyko gospodarcze występuje i może nie zarobić – mówił.

Prawnik kontynuował, że „prawie trzymiesięczny pobyt w areszcie jest bezsprzecznie dołujący i kryzysy czasami występują”. – Niemniej chęć działania, wyjaśniania, odpowiadania na pytania i tłumaczenia jest aktualna po stronie pana Palikota – podkreślił mec. Malicki.

Prokuratura złoży wniosek o przedłużenie aresztu tymczasowego?

Jeśli kaucja zostałaby wpłacona, to Palikot w ramach dozoru będzie musiał w każdy poniedziałek i czwartek stawiać się w komisariacie policji. Będzie również posiadał zakaz opuszczania kraju i zakaz kontaktowania się w jakikolwiek sposób ze współpodejrzanymi oraz świadkami występującymi w prowadzonym postępowaniu karnym. Polska Agencja Prasowa podała kilka dni temu, że prokuratura rozważa z kolei wniosek o przedłużenie aresztu o kolejne trzy miesiące.

Podobne artykuły