11 January, 2024

James Kottak z grupy Scorpions nie żyje. Zespół opublikował pożegnanie

James Kottak z grupy Scorpions nie żyje. Zespół opublikował pożegnanie

James Kottak był perkusistą grupy Scorpions przez ponad 20 lat. Zmarł we wtorek 9 stycznia 2024 roku. Członkowie zespołu już pożegnali muzyka na swoim koncie w mediach społecznościowych. W sieci żegnają go też inne gwiazdy rocka.

Życie i śmierć Jamesa Kottaka

James Kottak urodził się 26 grudnia 1962 roku w Kentucky w USA. Zasłynął jako perkusista Kingdom Come, z którym grał w latach 1987-1989, a także w ostatnich latach. Największą sławę przyniosła mu jednak rola perkusisty Scorpions, czyli jednego z najlepiej sprzedających się zespołów wszech czasów, mogącego pochwalić się wynikiem ponad 75 mln sprzedanych płyt na całym świecie.

Kottak dołączył do niemieckiej grupy w 1996 roku i występował z nią przez ponad 20 lat. Poza tym, koncertował również z takimi zespołami, jak Kingdom Come, Montrose, Warrant czy McAuley Schenker Group. Ze „Scorpionsami” rozstał się w 2016 roku, kiedy za bębnami zastąpił go Mikkey Dee. Co istotne, miało to być jedynie tymczasowe zastępstwo, ale finalnie James nie wrócił już do bandu. Wszystko przez problemy z jego uzależnieniem.

– Ten incydent sprawił, że zdałem sobie sprawę z tego, że to właśnie czas, by w końcu przestać pić, dzięki czemu będę mógł stać się takim ojcem, muzykiem i przyjacielem, jakim potrafię być – mówił wówczas perkusista w jednym z wywiadów.

Niestety – po tym, jak odszedł z grupy Scorpions, grał z Kingdom Come i choć walczył z uzależnieniem, wielokrotnie opuszczał koncerty, ponieważ nie był w stanie podczas nich zagrać. Kluczowym momentem był 2018 rok, gdy podczas Sweden Rock Festival nie był w stanie skupić się na grze i zepsuł występ zespołu. Wiosną 2023 roku Kottak otworzył się w jednym z wywiadów i wyznał, że choć często robił sobie przerwy, zawsze wracał do „zataczania się w domu”.

Jako pierwszy o śmierci Kottaka poinformował serwis Metal Sludge. Wieści te w rozmowie z amerykańskim portalem TMZ potwierdziła córka muzyka. Jak przekazała, jej ojciec zmarł we wtorek 9 stycznia 2024 roku w Louisville w stanie Kentucky. Choć nie podano oficjalnej przyczyny śmierci, fani podejrzewają związek z uzależnieniem od alkoholu.

Kottaka w sieci żegnają gwiazdy rocka m.in.: Rikki Pockett z Poison, Troy Patrick Farrell, a także jego przyjaciel Jeffrey Jarboe. „James Kottak, wspaniały perkusista i dobry kolega. Dogoniłeś swoje marzenia. Spoczywaj w pokoju” – czytamy. Słowa pożegnania pojawiły się także na profilu zespołu Scorpions. Członkowie grupy podkreślili, że James był wspaniałym muzykiem, człowiekiem oraz opiekunem rodziny.

„Bardzo smutna wiadomość. Nasz serdeczny przyjaciel i perkusista przez 20 lat, James Kottak odszedł w wieku 61 lat. James był cudowną istotą, świetnym muzykiem i kochającym rodzinę człowiekiem. Był dla nas jak brat i będzie nam go naprawdę brakowało. Rock’n Roll na zawsze. Spoczywaj w pokoju James” – napisano w poście podpisanym przez Klausa Meine, Rudolfa Schenkera, Matthiasa Jabsa, Pawła Mąciwodę i Mikkey’a Dee.

facebookCzytaj też:
Adan Canto nie żyje. Gwiazdor „X-Mena” miał 42 lata
Czytaj też:
Tragiczna śmierć aktora z „Indiany Jonesa”. Zginął ze swoimi dwiema córkami

Podobne artykuły