31 July, 2025

Jest akt oskarżenia ws. cioci Jaworka. Jej działanie wstrząsnęło bliskimi ofiar

Jest akt oskarżenia ws. cioci Jaworka. Jej działanie wstrząsnęło bliskimi ofiar

Jest akt oskarżenia ws. cioci Jaworka. Jej działanie wstrząsnęło bliskimi ofiar

Jacek Jaworek Źródło: Policja Jest akt oskarżenia przeciwko ciotce Jacka Jaworka. To właśnie u niej przez aż trzy lata miał ukrywać się domniemany zabójca. Tak kobieta zachowywała się, gdy był u niej w domu. Bliscy ofiar są wstrząśnięci.

Przypomnijmy – w 2021 roku Jaworek miał zastrzelić brata, bratową i nastoletniego syna pary. Do zabójstwa doszło w Borowcach (na Śląsku). Po wszystkim podejrzany uciekł z miejsca zdarzenia i przez trzy lata pozostawał nieuchwytny dla służb. Policja szukałaa go w całej Polsce – wydano za nim list gończy, a także Europejski Nakaz Aresztowania.

Sprawa Jaworka zakończyła się dopiero w lipcu 2024 r. – w Dąbrowie Zielonej. Na terenie tej miejscowości mężczyzna odebrał sobie życie przy użyciu broni, przy pomocy której dokonać miał masakry w Borowcach.

Uruchomiono postępowanie, które miało odpowiedzieć na pytanie, kto pomagał Jaworkowi przez cały ten czas, gdy pozostawał nieuchwytny dla organów ścigania i przez co nie stanął nigdy przed wymiarem sprawiedliwości. Rok temu, po ustaleniu, że podejrzany o potrójne zabójstwo nie żyje, zatrzymano jego ciotkę (jest ona również jego matką chrzestną). Kobieta mieszka w Dąbrowie, gdzie znaleziono ciało podejrzanego. Kobieta utrudniała postępowanie karne.

Tragedia w Borowcach. Ciotka Jaworka z jednej strony płakała na mszach za zabitych, a z drugiej pomagała mu, dając mu schronienie w swoim domu

Kobieta przyznaje, że mężczyzna przebywał u niej od listopada 2023 r. do lipca 2024 r., a więc przez około osiem miesięcy. Gdzie był i kto pomagał mu wobec tego w pozostałym czasie? Możliwe, że ciotka Jaworka nie mówi całej prawdy, na co śledczy mają dowody – jak podaje dziennik „Fakt”.

Redakcja pisze, że w domu kobiety znaleziono kilka telefonów komórkowych domniemanego zabójcy i jego rzeczy osobiste. Według ich ustaleń mieszkał on z kobietą znacznie dłużej niż kilka miesięcy.

Niedawno prokuratura przesłała do sądu akt oskarżenia przeciwko 75-latce. Na rozmowę z „Faktem” zgodziła się je siostra. — Nie ma dla niej żadnych okoliczności łagodzących, ona odpowiada za współmorderstwo, bo chroniła potrójnego zabójcę — mówi.

Co jeszcze wiadomo o starszej kobiecie i jej życiu w latach 2021-2024? Miała chodzić na msze sprawowane w intencjach zabitych, a nawet rozmawiać z bliskimi ofiar i je pocieszać. W tym samym czasie zaś w jej domu siedział Jaworek.

Śląsk. Jest akt oskarżenia przeciwko 75-latce. Co zarzuca jej prokuratura? Pojawiły się nowe dowody, w tym tajemniczy film. Nagrał go sam Jaworek

Prokuratura Okręgowa w Częstochowie zarzuca jej pomoc podejrzanemu (konkretnie – utrudnianie postępowania karnego poprzez ukrywanie sprawcy zabójstwa). W międzyczasie śledczym udało się dotrzeć do materiałów dowodowych, które wskazują, iż był on w jej domu 36 miesięcy – to m.in. analiza zużycia prądu, wody czy materiałów budowlanych (Jaworek miał prowadzić u niej remont od 2022 r.). Jest też nagranie z marca 2023 r., którego zapis wykonał sam podejrzany o zabójstwa.

75-latka częściowo przyznała się do winy. Broniła się, że robiła to wszystko, bo bała się o życie – w końcu 55-latek posiadał broń i nosił ją ze sobą. Prokuratura nie dowierza jednak jej wyjaśnieniom, bo starsza kobieta prowadzić miała w międzyczasie normalne życie, m.in. robiła zakupy w sklepie czy odwiedzała cmentarz.

Sąd zdecyduje o dalszym losie kobiety.

Podobne artykuły