Eskalacja konfliktu Izraela z Hezbollahem. Trwają naloty na Bejrut
Reakcja społeczności międzynarodowej
W związku z eskalacją konfliktu Biały Dom oraz Wielka Brytania wezwały obie strony do natychmiastowego zawieszenia broni. Rzeczniczka Białego Domu, Karine Jean-Pierre, wyraziła zaniepokojenie Stanów Zjednoczonych możliwością dalszej eskalacji, podkreślając, że rozwiązanie dyplomatyczne jest pilne i konieczne.
Z kolei sekretarz stanu USA, Antony Blinken, wezwał do powściągliwości i podkreślił, że dalsze działania militarne utrudnią osiągnięcie zawieszenia broni w Strefie Gazy. Tymczasem Rada Bezpieczeństwa ONZ ma zebrać się w piątek, aby omówić obecną sytuację. Libański premier, Najib Mikati, wezwał Radę do zajęcia zdecydowanego stanowiska w celu powstrzymania „izraelskiej agresji” i prowadzonej przez Izrael „wojny technologicznej”.
Izraelska odpowiedź i groźby dalszej eskalacji
Izraelskie wojsko zapowiedziało kontynuację nalotów na cele Hezbollahu. Minister obrony Izraela, Yoav Gallant, oświadczył również w czwartek, że „Hezbollah będzie płacił coraz większą cenę” za swoje działania. Gallant podkreślił, że celem Izraela jest zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom północnych regionów kraju, a działania wojskowe będą kontynuowane, dopóki zagrożenie ze strony Hezbollahu nie zostanie zneutralizowane.
Hezbollah nie zamierza jednak zaprzestać działań. Nasrallah stwierdził, że jego organizacja oczekuje, iż izraelskie siły wkroczą do południowego Libanu, co według niego stworzyłoby „historyczną szansę” na zniszczenie wrogich sił.
Rosnące napięcia na Bliskim Wschodzie. W tle cień Iranu
Konflikt pomiędzy Izraelem a Hezbollahem to część szerszej regionalnej konfrontacji, w której kluczową rolę odgrywa Iran. Izrael wielokrotnie oskarżał Teheran o wspieranie grup bojowników, takich jak Hezbollah, Hamas oraz ruchy zbrojne w Iraku, Syrii i Jemenie. Obecne starcia stanowią kolejny etap napiętych relacji pomiędzy Izraelem a Hezbollahem, który jest uważany za najpotężniejszą grupę bojowników w Libanie, mającą wsparcie finansowe i militarne Iranu.
Izraelskie władze podkreślają, że działania militarne w Libanie i Strefie Gazy są częścią szerszej strategii mającej na celu ograniczenie wpływów Iranu w regionie. W ciągu ostatnich miesięcy doszło do kilku zamachów, w tym zabójstw przywódców Hamasu w Teheranie oraz dowódców Hezbollahu na przedmieściach Bejrutu.
Obecna eskalacja konfliktu pomiędzy Izraelem a Hezbollahem grozi dalszym zaognieniem sytuacji na Bliskim Wschodzie, gdzie rośnie liczba ofiar cywilnych, a społeczność międzynarodowa wzywa do natychmiastowego zawieszenia broni.
Czytaj też:
W Iraku ostrzelano bazę wojskową. Kilku Amerykanów rannychCzytaj też:
Izrael ostrzelany z terytorium Libanu. „Dziesiątki rakiet”