Inflacja PPI w strefie euro ponad 43 proc. Kryzys energetyczny postępuje
Inflacja PPI w strefe euro wzrosła w sierpniu do astronomicznego poziomu 43,3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2021 r. Znaczący wzrostu widać także w ujęciu miesięcznym. w lipcu zanotowano poziom 38 proc., czyli o 5,3 punktu procentowego mniej. Wskaźnik ten rośnie niemal nieustannie od lipca 2020 roku, gdy wynosił – 5 proc. Wszystkie kolejne odczyty były już wyższe. Konsensus rynkowy dotyczący najnowszych wyników przewidywał odczyt na poziomie 43,1 proc., czyli był niemal zgodny z rzeczywistością.
Jak zaznaczają analitycy banku PKO BP, w strefie euro jak na dłoni widać postęp kryzysu energetycznego. „Ceny energii są już o 116,8 proc. wyższe niż przed rokiem. Sytuacja w europejskim przetwórstwie kontrastuje z łagodzeniem napięć cenowych w Stanach Zjednoczonych i Chinach” – napisali na Twitterze. Według danych Eurostatu, tylko w sektorze energetycznym, miesięczny przyrost wyniósł 11,8 proc., ale w ujęciu rocznym ten wzrost wyniósł zawrotne 116,8 proc.
Tylko trzy kraje z lepszą sytuacją
Największy miesięczny przyrost wskaźnika cen dóbr produkcyjnych zanotowały: Irlandia (28,4 proc.), Bułgaria (12,5 proc.)i Węgry (10,6 proc.). W całej strefie euro spadek inflacji PPI w sierpniu zanotowały tylko trzy kraje. Są to: Luksemburg (-1,8 proc.), Portugalia (-0,6 proc.).
Do strefy euro wlicza się 19 państw. Są wśród nich: Belgia, Niemcy, Estonia, Irlandia, Grecja, Hiszpania, Francja, Włochy, Cypr, Litwa, Łotwa, Luksemburg, Malta, Holandia, Austria, Portugalia, Słowenia, Finlandia i Szwecja.