Dramatyczna chwila w Wilnie. Polski samolot LOT-u poza pasem startowym

Samolot PLL LOT Źródło: Shutterstock Niespodziewane zdarzenie z udziałem polskiego samolotu pasażerskiego na lotnisku w Wilnie na chwilę sparaliżowało ruch powietrzny. Choć nikt nie ucierpiał, okoliczności wciąż budzą pytania. Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT, który przyleciał do Wilna z warszawskiego Lotniska Chopina, po wylądowaniu zjechał z pasa startowego. Informację jako pierwsza podała litewska telewizja publiczna LRT, wskazując, że chodzi o maszynę Embraer E170STD. Tadas Vasiliauskas z Litewskich Portów Lotniczych poinformował, że incydent miał miejsce o 13:43 czasu lokalnego. – Samolot linii lotniczych LOT o numerze lotu LO771, który lądował na lotnisku w Wilnie z Warszawy, zjechał z pasa startowego podczas kołowania w kierunku lotniska – przekazał w oświadczeniu. Informacje potwierdził również rzecznik LOT-u, Krzysztof Moczulski. twitter – Samolot typu Embraer 170 o znakach rejestracyjnych SP-LDK (…) podczas końcowej fazy dobiegu opuścił utwardzoną nawierzchnię drogi kołowania. Na pokładzie znajdowało się 63 pasażerów oraz 4 członków załogi – poinformował. Rzecznik dodał, że ewakuacja odbyła się w pełni normalnie, przy użyciu podstawionych schodów, a podróżni zostali przewiezieni do terminala. Choć szczegółowe okoliczności są badane, Moczulski wskazał możliwy czynnik: „Na lotnisku w Wilnie były dosyć intensywne opady śniegu (…) to można wstępnie wskazać jako czynnik, który przyczynił się do tego zdarzenia”. Litewskie lotnisko potwierdziło, że pas był pokryty mokrym śniegiem. W rozmowie z Polsat News rzecznik LOT-u zapewnił: „Wszyscy są cali, wszyscy są zdrowi”. Dodał także, że jeśli którykolwiek z pasażerów potrzebowałby wsparcia – także psychologicznego – linia jest gotowa taką pomoc zapewnić. Z danych Flightradar24 wynika, że samolot nadal stoi po północnej stronie lotniska, otoczony przez służby, w tym wóz strażacki. Pas startowy został czasowo zamknięty co najmniej do godziny 15, a przyloty kierowane są na inne lotniska.
Oficjalne potwierdzenie litewskich służb
Przyczyna? Prawdopodobnie gwałtowne opady śniegu
Nikt nie ucierpiał, pomoc dla pasażerów w gotowości