11 June, 2025

Co naprawdę rozumieją psy? Nowe badania naukowców zaskakują

Co naprawdę rozumieją psy? Nowe badania naukowców zaskakują

Co naprawdę rozumieją psy? Nowe badania naukowców zaskakują

Pies i jego opiekunka Źródło: Shutterstock / Jus_Ol Psy od wieków są nie tylko wiernymi towarzyszami człowieka, ale również nieustannymi obserwatorami naszej codzienności. Choć nie potrafią mówić ludzkim głosem, coraz częściej zaskakują nas zdolnością do rozumienia słów, które wypowiadamy.

Nowe badania i obserwacje pokazują, że psie możliwości poznawcze nie tylko się rozwijają, ale mogą też dorównywać oczekiwaniom najbardziej wymagających opiekunów.

Ewolucja rozmiaru i możliwości psiego mózgu

Zespół badawczy z Węgier, kierowany przez László Zsolta Garamszegiego, zaobserwował fascynujące zjawisko – mózgi psów są dziś większe niż te sprzed 150 lat. Ta zmiana nie jest przypadkowa, lecz prawdopodobnie wynika z warunków życia, które z czasem stały się znacznie bardziej złożone. Psy musiały przystosować się do miejskiego życia, do przestrzegania określonych reguł oraz współpracy z człowiekiem na wielu poziomach.

„Być może bardziej złożone środowisko społeczne, urbanizacja oraz dostosowanie do większej liczby reguł i oczekiwań spowodowały zauważalną zmianę w wielkości mózgów psów, co wpłynęło na wszystkie nowoczesne rasy” – mówi dr Kubinyi z zespołu badawczego.

To znaczące odkrycie pokazuje, że nie tylko my uczymy się naszych psów, ale one także uczą się nas – i to coraz skuteczniej. Kluczowym elementem tej wzajemnej edukacji stała się mowa – zarówno werbalna, jak i niewerbalna.

Ile słów rozumie przeciętny pies?

Na to pytanie próbowali odpowiedzieć badacze z Kanady, którzy przeprowadzili ankietę wśród 165 właścicieli psów. Analizując odpowiedzi, ustalili, że przeciętny pies rozumie średnio 89 słów. Jeden z badanych czworonogów wykazał się zaskakującą znajomością ponad 200 słów i wyrażeń.

Choć najczęściej rozpoznawane były proste komendy, jak „leżeć”, „siad” czy „zostań”, niemal wszystkie psy reagowały również na swoje imię oraz polecenia typu „chodź”, „na dół”, „czekaj”, „nie”, „OK” i „zostaw to”.

Warto zaznaczyć, że nie jest to nowy temat w nauce. Już w 1928 roku CJ Warden i LH Warner dowiedli, że owczarek niemiecki, z którym pracowali, był w stanie zrozumieć 68 słów i fraz.

Jak pies uczy się słów?

Wbrew pozorom pies nie przyswaja znaczeń słów tak, jak robi to człowiek. Dla psa słowo nie jest pojęciem słownikowym, lecz dźwiękiem skojarzonym z określonym działaniem lub sytuacją. To zadaniem opiekuna jest konsekwentne przypisanie danego słowa do konkretnego zachowania.

Przykładowo, ucząc psa komendy „siad”, człowiek nie zaczyna od wypowiedzenia słowa, lecz od naprowadzenia psa na konkretną czynność. Dopiero gdy pies siądzie, dodaje się do tego komendę słowną. W późniejszym etapie słowo to zaczyna nabierać dla psa znaczenia i zostaje zapamiętane.

Z kolei wyrazy takie jak „spacerek” czy „jedzenie” pies rozumie na zasadzie powtarzalnych skojarzeń. Gdy właściciel trzyma smycz i mówi „idziemy na spacerek”, a potem faktycznie wychodzi z psem, zwierzę zaczyna kojarzyć dźwięk tych słów z konkretnym działaniem.

Słowa jako wyraz miłości

Choć wielu ludzi z przymrużeniem oka traktuje osoby rozmawiające ze swoimi psami pełnymi zdaniami, okazuje się, że taki sposób komunikacji może mieć ogromne znaczenie. Nie chodzi jedynie o zrozumienie słów, ale o emocje, ton i zaangażowanie.

Podniesiony, entuzjastyczny ton głosu może pobudzić psa do działania – sportu, zabawy czy treningu. Z kolei spokojny i monotonny głos potrafi uspokoić zestresowanego pupila podczas wizyty u weterynarza. Nawet jeśli pies nie rozumie wszystkiego, co do niego mówimy, nasz głos staje się dla niego komunikatem emocjonalnym.

Whisky – pies, który znał 90 imion zabawek

Jednym z najbardziej spektakularnych przypadków rozumienia ludzkiej mowy jest historia suczki Whisky – sześcioletniej border collie, która potrafiła rozpoznać aż 90 różnych zabawek po ich nazwach. Gdy opiekun prosił ją o konkretną, przynosiła właściwy przedmiot.

„Na początku trudno było mi uwierzyć w to, że pies nauczył się nazw tylu przedmiotów, ale po kilku dniach przeprowadzania szczegółowych testów, musiałam zmienić zdanie” – przyznała Claudia Fugazza z węgierskiego uniwersytetu Eötvös Loránd.

Whisky została gwiazdą mediów, a jej przypadek stanowi dziś ważny przykład tego, jak daleko może sięgać komunikacja między człowiekiem a psem – pod warunkiem, że towarzyszy jej cierpliwość, konsekwencja i pasja.

Podobne artykuły