Tak PiS chciało zażegnać kryzys. Wyciekły tajne instrukcje

Politycy PiS w Sejmie Źródło: Newspix.pl / TEDI Posłowie PiS otrzymali cały szereg wskazówek, w jaki sposób komentować nocne spotkanie z Szymonem Hołownią. Nie milkną echa spotkania Szymona Hołowni z politykami PiS. Marszałek Sejmu pod osłoną nocy rozmawiał z Adamem Bielanem i Jarosławem Kaczyńskim w prywatnym mieszkaniu europosła opozycji. Gdy sprawa wyszła na jaw, na szefa Polski 2050 spadła fala krytyki. W odpowiedzi polityk wystosował oświadczenie, w którym wyjaśnił, że „jest jednym z niewielu polityków w Polsce, którzy są w stanie rozmawiać z przedstawicielami obu stron politycznego sporu”. Dodawał, że „wzmożenie i ekscytacja związane z jego wczorajszym spotkaniem nie są ani uzasadnione, ani wskazane”. Tłumaczenia Szymona Hołowni nie uspokoiły polityków i sympatyków koalicji rządzącej, którzy nadal ostro recenzowali zachowanie marszałka Sejmu. W zupełnie innym tonie wypowiadają się politycy PiS. „Newsweek” dotarł do przekazów dnia, które biuro prasowe partii przygotowało dla członków ugrupowania. Ich główny przekaz miał się koncentrować na tym, że politycy spotkali się z troski i pomyślność obywateli. Pytani przez dziennikarzy o rozmowy z szefem Polski 2050, przedstawiciele PiS mieli mówić, że „w polskim interesie jest to, aby politycy ze sobą rozmawiali, a w sprawach najważniejszych potrafili wypracować kompromisowe rozwiązania, bo od tego jest uzależniony rozwój Polski”. Pojawiła się także druga wersja możliwej odpowiedzi, w myśl której działacze PiS mieli podkreślać, że o „prawdziwej demokracji można mówić tylko wtedy, gdy politycy z różnych obozów ze sobą rozmawiają a marszałek Sejmu spełnia swoją rolę i spotyka się ze wszystkimi ugrupowaniami”. Kolejna instrukcja odnosiła się do krytyki ze strony koalicji rządzącej. „Zaskakujące jest oburzenie wielu polityków na to spotkanie. Sprawiają wrażenie, jak gdyby nie akceptowali reguł demokratycznych i działali na rzecz swoich partykularnych lub zewnętrznych interesów” – brzmi treść przekazu. „Jeżeli politycy PO mówią wręcz o zdradzie w stosunku do Hołowni, udowadniają, że nie zależy im na tym, aby w Polsce było lepiej, a kierują się wyłącznie swoimi partykularnymi interesami i szkodzą” – dodało biuro prasowe PiS. Na ewentualne sugestie dziennikarzy, że mogło chodzić o złożenie Szymonowi Hołowni propozycji objęcia stanowiska premiera w rządzie technicznym, politycy PiS mieli odpowiadać, że „nie znają dokładnej treści rozmów, jednak est to mało prawdopodobne, bo ta koncepcja nie zyskała uznania wtedy, kiedy była dyskutowana”.Hołownia spotkał się z Kaczyńskim. Wyciekły tajne instrukcje
Tak posłowie PiS mieli mówić o rozmowach z Hołownią