09 April, 2025

Szef MON nie wytrzymał. Słowa Holland rozwścieczyły polityka

Szef MON nie wytrzymał. Słowa Holland rozwścieczyły polityka

Szef MON nie wytrzymał. Słowa Holland rozwścieczyły polityka

Władysław Kosiniak-Kamysz, Agnieszka Holland Źródło: PAP / Darek Delmanowicz, Newspix/TEDI Agnieszka Holland ostro zrecenzowała działania Donalda Tuska ws. migrantów. Wypowiedź reżyserki nie umknęła uwadze Władysława Kosiniaka-Kamysza.

Władysław Kosiniak-Kamysz nie krył oburzenia słowami Agnieszki Holland. W rozmowie z Kanałem Zero reżyserka odniosła się do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Zasugerowała, że migranci są bici i maltretowani przez funkcjonariuszy polskich służb. – Bicie, szczucie psami, rzucanie na glebę, pushbacki. To nie jest zachowanie, które jest ludzkie i humanitarne – oceniła artystka. – Niestety część pograniczników podejmuje takie działania – dodała.

Burza po słowach Holland. Kosiniak-Kamysz zareagował

Na pytanie prowadzącego program Roberta Mazurka, skąd ma takie informacje, Agnieszka Holland odparła, że dwukrotnie była na Podlasiu a poza tym zapoznała się z treścią raportów przygotowanych przez organizacje pozarządowe oraz organizacje zrzeszające okolicznych mieszkańców. – Zaginęło kilkaset osób, których obecność na granicy była udokumentowana. Ci migranci nigdy się nie odnaleźli – stwierdziła.

Wypowiedź Agnieszki Holland na temat rzekomych zachowań pograniczników wobec cudzoziemców nie umknęła uwadze Władysława Kosiniaka-Kamysza. Szef MON we wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych ocenił, że „słowa o polskich funkcjonariuszach są skandaliczne i nieakceptowalne”. „Mundurowi nikogo nie maltretują, tylko bronią granicy i dbają o nasze bezpieczeństwo. Wypowiedź Agnieszki Holland godzi w to bezpieczeństwo” – zaznaczył.

Holland skrytykowała Tuska

W rozmowie z Kanałem Zero Agnieszka Holland w kontekście sytuacji na granicy polsko-białoruskiej nie szczędziła także gorzkich słów pod adresem Donalda Tuska. – Politycy uruchamiają pewne procesy, które nie są bezkarne. Donald Tusk przedstawia migrantów jako przestępców. Jedni nimi są, inni nie. Podobnie jak jedni Polacy popełniają przestępstwa a inni nie. Pewne sytuacje przyciągają jednostki przestępcze, ale ręczę, że ci, którzy są przy granicy polsko-białoruskiej to nie są przestępcy – przekonywała.

Reżyserka pokusiła się również o zasugerowanie, że „politycy w swoich działaniach kierują się motywacją rasistowską”. – To jest rasizm u polityka, który nie jest rasistą. Moim zdaniem ani Jarosław Kaczyński, ani Donald Tusk nie są rasistami per se. Natomiast umieją grać na tych fortepianach (tutaj widzę pewien symetryzm) po to, żeby osiągnąć pewien cel polityczny – tłumaczyła.

Podobne artykuły