28 July, 2025

Archeolodzy odsłaniają przerażającą prawdę. Szczątki odkryto w Hiszpanii

Archeolodzy odsłaniają przerażającą prawdę. Szczątki odkryto w Hiszpanii

Archeolodzy odsłaniają przerażającą prawdę. Szczątki odkryto w Hiszpanii

Wykopaliska, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock W jaskiniach północnej Hiszpanii archeolodzy od lat odkrywają ślady jednej z najbardziej pierwotnych form ludzkiej egzystencji. Najnowsze znalezisko z Wielkiej Doliny, stanowiska archeologicznego w górskim rejonie Atapuerca, rzuca ponure światło na życie Homo antecessor – tajemniczego archaicznego krewnego człowieka.

Około 850 000 lat temu doszło tam do czegoś, co dzisiaj nazwalibyśmy rytualnym kanibalizmem. Ofiarą była mała dziewczynka, której kości noszą wyraźne ślady celowego oddzielania mięsa i łamania, charakterystyczne dla przetwarzania zwierzęcej zdobyczy.

Najbardziej poruszającym elementem odkrycia jest kość szyjna należąca do dziecka w wieku od 2 do 5 lat, która nosi precyzyjne ślady cięć. Zespół badawczy, który w lipcu 2025 roku natrafił na szczątki, nie ma wątpliwości – dziecko zostało zabite, a następnie spożyte przez przedstawicieli gatunku Homo antecessor.

„Ten przypadek jest szczególnie uderzający nie tylko ze względu na wiek dziecka, ale także precyzję śladów cięć” – powiedziała Palmira Saladié, współdyrektor wykopalisk w Wielkiej Dolinie.

„Jest to bezpośredni dowód na to, że dziecko zostało przetworzone jak każda inna zdobycz”.

Kość została znaleziona w tej samej warstwie osadów co dziewięć innych szkieletów. Wszystkie noszą znaki obróbki mięsa, złamań i ugryzień – jednoznacznych dowodów na to, że były przedmiotem konsumpcji. Zespół archeologów podkreśla, że nie są to przypadkowe ślady, lecz celowe działania.

Homo antecessor – tajemniczy przodek czy boczna gałąź?

Homo antecessor to wciąż enigmatyczna postać na ludzkim drzewie genealogicznym. Choć jego szczątki zostały po raz pierwszy opisane w 1997 roku, wciąż nie wiadomo, czy był on bezpośrednim przodkiem Homo sapiens i neandertalczyków, czy może stanowił osobną, dziś wymarłą linię. Wiadomo natomiast, że to najstarszy znany przedstawiciel rodzaju Homo odnaleziony w Europie.

Wielka Dolina to jedyne miejsce, w którym zidentyfikowano H. antecessor, a nowe znaleziska tylko potęgują zainteresowanie tym gatunkiem. Odkrycie dziesięciu szkieletów datowanych na okres od 850 000 do 780 000 lat temu daje naukowcom unikalną okazję do analizy życia i śmierci pierwotnych ludzi.

„Obecnie dokumentujemy ciągłość tego zachowania [kanibalizmu]” – dodała Saladié. „Postępowanie ze zmarłymi nie było wyjątkiem, ale powtarzało się”.

Przemoc wpisana w przetrwanie?

Choć dzisiejsze standardy moralne nie pozostawiają miejsca na usprawiedliwianie kanibalizmu, dla Homo antecessor mogło to być po prostu jedno z narzędzi przetrwania. Nie ma dowodów, że ofiary były wybierane losowo – badacze sugerują, że kanibalizm mógł być formą kontroli terytorium lub praktyką związaną z rytuałami. Wskazują na to choćby ślady obróbki ciał, identyczne jak te, które występują na kościach zwierząt łownych.

„Stan zachowania powierzchni skamieniałości jest niezwykły” – zaznacza Saladié. „Ślady cięć na kościach nie występują pojedynczo. Na kościach zidentyfikowano ślady ludzkich ugryzień – jest to najbardziej wiarygodny dowód na to, że ciała znalezione w tym miejscu zostały rzeczywiście zjedzone”.

Około 30 procent kości odnalezionych do tej pory w Wielkiej Dolinie nosi ślady cięć świadczące o kanibalizmie. Łącznie przez trzy dekady wykopalisk naukowcy udokumentowali ponad 24 przypadki konsumpcji ludzkiego mięsa.

Najstarszy dowód kanibalizmu w Europie

Choć starsze ślady kanibalizmu – datowane na 1,45 miliona lat – znaleziono w Kenii, to przypadek z Atapuerca jest pierwszym tak jednoznacznym dowodem tej praktyki w Europie. I zarazem najstarszym na naszym kontynencie. W dodatku wiąże się on z ofiarą w bardzo młodym wieku, co stanowi rzadkość w znaleziskach archeologicznych.

Wspomniane szkielety, w tym pozbawionej głowy dziewczynki, odnaleziono na poziomie stanowiska, który nadal jest badany. To oznacza, że możliwe są kolejne odkrycia, które poszerzą wiedzę na temat życia Homo antecessor i ich stosunku do zmarłych.

„Każdego roku odkrywamy nowe dowody, które zmuszają nas do ponownego przemyślenia tego, jak żyli, jak umierali i jak traktowano zmarłych prawie milion lat temu” – podkreśla Saladié.

Podobne artykuły