19 December, 2024

Niezwykły „świadek” w sprawie o morderstwo. Co sfotografował samochód Google Street View?

Niezwykły „świadek” w sprawie o morderstwo. Co sfotografował samochód Google Street View?

Niezwykły „świadek” w sprawie o morderstwo. Co sfotografował samochód Google Street View?

Samochód Google Street View Źródło: YouTube / Google Do popularnej aplikacji Google Street View trafiło zdjęcie, które przypadkowo może okazać się ważnym dowodem w sprawie. Chodzi o zaginięcie w Tajueco w Hiszpanii.

Globalna korporacja Google oprócz popularnych map samochodowych, tworzy też internetową, interaktywną siatkę ulic, pozwalającą na swoistą „turystykę online”. Zdjęcia dostarczane do usługi Google Street View wykonuje kamera, przymocowana do samochodów firmy, które w tym celu objeżdżają cały świat. Jedna z takich fotografii przypadkowo może teraz pomóc w poważnej sprawie.

Google Street View pomoże w sprawie morderstwa?

Chodzi o zdjęcie mężczyzny, który w północnej Hiszpanii wkładał biały wór do bagażnika samochodu. Zdaniem policji fotografia może mieć związek ze śledztwem w sprawie zaginionego obywatela Kuby. W listopadzie 2023 roku mężczyzna ten zniknął w mieście Tajeuco w prowincjo Soria. Śledczy podejrzewają, że został zamordowany, a jego ciało rozczłonkowane i przewiezione właśnie pojazdem, który sfotografowała kamera Google.

W środę 18 grudnia dziennik „El Pais” podał, że zdjęcie z Google Street View było wyjątkowym zbiegiem okoliczności. Wcześniej firma nie fotografowała tej miejscowości przez 15 lat.

Poszukiwania Kubańczyka rozpoczęto, gdy na policję zgłosił się zaniepokojony krewny. Nie dał wiary podejrzanym wiadomościom od zaginionego, w których miał on rzekomo stwierdzać, że poznał kobietę, chce wyjechać z Hiszpanii i wyrzuca swój telefon.

Hiszpania. Zatrzymania w sprawie zaginięcia w Tajueco

W listopadzie tego roku śledczy zatrzymali kobietę, która była związana z Kubańczykiem. W ręce śledczych wpadł także mężczyzna, będący w przeszłości jej mężem. Idąc dalej dostępnym tropem, w grudniu znaleziono „tułów w zaawansowanym stanie rozkładu”, który może należeć do zaginionego. Szczątki ukryte były na pobliskim cmentarzu.

W odpowiedzi na pytania „El Pais”, Google nie chciało ujawnić, jak często wykonywane są zdjęcia w usłudze Street View. Nie odpowiedziano też na pytanie, czy firma planuje usunąć zdjęcie, stanowiące dowód w sprawie morderstwa.

Podobne artykuły