Trump przemawiał w Izraelu, doszło do incydentu. Tak zareagował

Donald Trump i Benjamin Netanjahu Źródło: PAP / Abir Sultan Donald Trump został bardzo ciepło przywitany w Izraelu. Podczas wystąpienia prezydenta USA w Knesecie doszło do incydentu.

W poniedziałek 13 października Donald Trump przybył z wizytą do Izraela. Data nie była przypadkowa – to właśnie tego dnia rozpoczęła się wymiana izraelskich zakładników Hamasu z palestyńskimi więźniami.

Uwolnienie wszystkich 20 osób było możliwe, ponieważ Stany Zjednoczone wynegocjowały porozumienie między stroną izraelską a Hamasem. W ramach pierwszego etapu porozumienia pokojowego Hamas miał się także zgodzić na plan rozbrojenia.

Trump w Izraelu. Tak przywitano go w Knesecie

Donald Trump miał wygłosić przemówienie w Knesecie. Jeszcze zanim prezydent zabrał głos, został gorąco przywitany przez izraelskich deputowanych. Aplauz wywołało także pojawienie się Marco Rubio i Jareda Kushnera. Przewodniczący Knesetu Amir Ochana mówiąc o amerykańskim prezydencie używał określenia gigant żydowskiej historii.

– Świat potrzebuje więcej Trumpów. Nie było na świecie człowieka, który zrobiłby dla pokoju więcej niż pan – stwierdził polityk. Zapowiedział również, że wraz z szefem Izby Reprezentantów USA Mikiem Johnsonem zaczyna zbierać poparcie dla kandydatury prezydenta USA do przyszłorocznej Pokojowej Nagrody Nobla.

Benjamin Netanjahu w swoim wystąpieniu podziękował amerykańskiemu przywódcy za „uznanie Jerozolimy za stolicę Izraela oraz sprzeciwianie się stanowisku ONZ, mówiącemu o ludobójstwie w Strefie Gazy”. Premier zaznaczył, że „Izrael nigdy nie miał większego przyjaciela w Białym Domu”.

Trump przemawiał w Izraelu. Doszło do incydentu

Z kolei Donald Trump ocenił, że „zaczynamy właśnie erę zgody i harmonii pomiędzy Izraelem i wieloma innymi narodami, które stworzą nowy Bliski Wschód”. Mówiąc o Benjaminie Netanjahu stwierdził, że „nie jest najłatwiejszym człowiekiem we współpracy, ale to właśnie czyni go wspaniałym”.

Polityk zaznaczył, że „docenia wszystkie narody świata muzułmańskiego, które wywarły presję na Hamasie”. – To niezwykły triumf dla Izraela, że wszystkie te kraje zjednoczyły się w pokoju. Pokolenia będą to pamiętać. Tak jak w USA doświadczamy złotej ery, tak samo Izrael będzie doświadczał swojej złotej ery — powiedział.

W trakcie przemówienia prezydenta USA w Knesecie doszło do incydentu. Jeden z deputowanych zakłócił przemówienie okrzykami. Na prośbę przewodniczącego izraelskiego parlamentu szybko podbiegli do niego ochroniarze i wyprowadzili go z sali.