Izby Morskie do likwidacji. Widzowie „Heweliusza” będą wiedzieć, o co chodzi

Czerwony Ratusz w Szczecinie – tu rozstrzygano sprawę „Heweliusza” Źródło: Wikimedia Commons / Szczecinolog Zajmujące się badaniem katastrof statków Izby Morskie mają zostać zlikwidowane. Widzowie „Heweliusza” mogli zobaczyć ich odwzorowanie w serialu. Izby Morskie to instytucja o stuletniej historii. Nie zawsze jednak była to historia, którą chce się wspominać. Co ciekawe, Ministerstwo Infrastruktury plan likwidacji Izb Morskich ogłosiło 6 listopada. Zaledwie dzień wcześniej premierę miał serial „Heweliusz”, który przybliża działanie tych quasi sądów. Widzowie serialu Netfliksa mogli dość szczegółowo śledzić proces przed Izbą Morską w sprawie katastrofy promu „Heweliusz”. W przybliżeniu poznali sposób działania tego przedwojennego jeszcze wynalazku, nazywanego przez prawników „sądem inkwizycyjnym”. Określenie to podkreśla, że Izby Morskie same prowadzą śledztwo, a następnie wydają wyrok na podstawie własnych ustaleń. Obecnie w naszym kraju są trzy takie izby: jedna przy Sądzie Okręgowym w Szczecinie i jedna przy Sądzie Okręgowym w Gdańsku z siedzibą w Gdyni oraz Odwoławcza Izba Morska w Gdyni, która jest drugą instancją dla dwóch poprzednich. Co istotne, Izba Morska wydaje wyroki nie w imieniu Rzeczpospolitej Polskiej, ale własnym. To również mocno odróżnia ją od sądów powszechnych. Izby nie tylko wskazują na przyczyny katastrofy i piętnują winnych, wymierzając im karę, często degradując załogę. Wydają też zalecenia, które służą poprawieniu bezpieczeństwa żeglugi. Orzeczenia Izb Morskich są wiążące dla sądów cywilnych, również w kwestiach odszkodowań. Mniejsi przedsiębiorcy mogą nawet zbankrutowań po takim niekorzystnym wyroku. Skutki bywają nawet poważniejsze. Szczecińska „Gazeta Wyborcza” przypomniała przypadek z 19790 roku, kiedy po wypadku statku „Reymont” i wyroku Izby Morskiej kapitan Zbigniew Kurowski odebrał sobie życie. 6 listopada na posiedzeniu sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej dyskutowano nad planem likwidacji Izb Morskich, który tworzy Ministerstwo Infrastruktury. Związane jest to m.in. ze zmianami w sposobie rejestracji statków, który z Izb Morskich ma przejść na Urzędy Morskie. Już teraz Izby badają małą liczbę przypadków. Większością zajmuje się Państwowa Komisja Badania Wypadków Morskich. Do likwidacji Izb Morskich potrzebne jednak są większe zmiany, m.in. nowelizacja ustawy o Państwowej Komisji Badania Wypadków Morskich.
Izby Morskie do likwidacji. Widzieliśmy ich działanie w „Heweliuszu”
Co zamiast Izb Morskich?