16 June, 2025

Ponowne liczenie głosów w wyborach? Były szef PKW zaskoczył

Ponowne liczenie głosów w wyborach? Były szef PKW zaskoczył

Ponowne liczenie głosów w wyborach? Były szef PKW zaskoczył

Wojciech Hermeliński Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews Wojciech Hermeliński uważa, że głosy w wyborach prezydenckich powinny zostać ponownie przeliczone. Były szef PKW zwrócił uwagę na ważną rzecz.

Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła sprawozdanie z wyborów prezydenckich. Dokument poparło sześciu członków PKW, jeden był przeciw (szef PKW Sylwester Marciniak) a dwóch wstrzymało się od głosów.

W sprawozdaniu uwzględniono poprawę Ryszarda Balickiego, która mówi o tym, że „PKW stwierdza, że w trakcie głosowania, szczególnie w dniu ponownego głosowania, miały miejsce incydenty mogące mieć wpływ na wynik głosowania”. Jednocześnie dodano, że „PKW pozostawia Sądowi Najwyższemu ocenę ich wpływu na wynik wyboru prezydenta RP”.

Hermeliński o protestach wyborczych. Chce ponownego liczenia głosów

Wojciech Hermeliński nie krył zaskoczenia stanowiskiem Państwowej Komisji Wyborczej. Według byłego szefa PKW do tej pory w sprawozdaniu zawsze pojawiała się sugestia dla Sądu Najwyższego.

– To sytuacja bez precedensu. PKW w sprawozdaniu podnosi nieprawidłowości i poważne nadużycia, ale nie przedstawia wniosków do Sądu Najwyższego. W prawodawstwie nie ma limitu, co do liczby protestów, po których SN ma podjąć określone działania – mówił na antenie TVP Info Wojciech Hermeliński. – Może tak być, że SN uzna, iż nie ma gwarancji, że w innych komisjach nie było też nieprawidłowości i nie uzna wyniku wyborów – dodał były szef PKW.

W opinii Wojciecha Hermelińskiego „wszystkie głosy oddane w drugiej turze powinny zostać jeszcze raz przeliczone”. – Z liczeniem głosów poradziłby sobie mały Kazio, bo druga tura wyborów prezydenckich jest najprostsza w tym aspekcie – komentował.

twitter

Według byłego szefa PKW „sporym problemem jest fakt, że decyzję o ważności wyborów prezydenckich podejmie Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych”. – Składa się ona z „nie-sędziów”, którzy nie zostali powołani prawidłowo. Prezydent może mówić, co chce, ale nie jest Ludwikiem XIV – ocenił.

Rzecznik Sądu Najwyższego poinformował, że do tej pory wpłynęło nieco ponad trzy tysiące protestów wyborczych. Nie wszystkie z nich zostały zarejestrowane.

Podobne artykuły