Służby uwolniły 160 dzieci z żydowskiej sekty. Na posesji znaleziono kości Gwatemalska policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Wikimedia Commons / Arjuno3 / Creative Commons Attribution-Share Alike 2.0 Gwatemalskie służby uwolniły 160 dzieci i 40 kobiet z ekstremistycznej i ultraortodoksyjnej sekty żydowskiej Lev Tahor. Podczas przeszukania na terenie posesji znaleziono podejrzane kości dziecka. Zanim służby weszły na teren posesji, urzędnicy próbowali sprawdzić stan nieletnich. Zostało im to jednak uniemożliwione przez członków sekty. Lev Tahor oskarżyło władzę o prześladowania. Gwatemalska społeczność żydowska odcięła się grubą kreską od działań sekty.Służby uwolniły 160 dzieci z żydowskiej sekty Podstawą przeszukania były podejrzenia o przymusowe ciąże, znęcanie się nad nieletnimi i gwałt. – Na podstawie oświadczeń skarżących, uzyskanych dowodów i badań lekarskich udało się ustalić, że istnieją formy handlu ludźmi wobec uwolnionych nieletnich, takie jak przymusowe małżeństwa, znęcanie się i powiązane przestępstwa – przekazała Nancy Paiz, prokurator ds. Przeciwdziałania Handlu Ludźmi. Głos w sprawie zabrał także prokurator publiczny Dimas Jimenez, który przekazał, że nieletni „rzekomo byli molestowani przez członka sekty Lev Tahor”. „Zero tolerancji dla molestowania dzieci!” – napisał w mediach społecznościowych. Jak dodał, akcja miałą wsparcie Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA. Teraz nieletni trafili pod opiekę rządu. Śledztwo w sprawie jest w toku.Sekta Lev Tahor pod lupą śledczych Ekstremistyczna i ultraortodoksyjna sekta Lev Tahor została założona w 1988 roku w Izraelu. Choć o jej wewnętrznych działaniach niewiele przedostało się do świata zewnętrznego, wiadomo że praktykuje ona surową formę judaizmu z interpretacjami prawa żydowskiego, które obejmują długie sesje modlitewne czy też aranżowane małżeństwa. Od samego początku istnienia sekta mierzy się z licznymi zarzutami dotyczącymi m.in. porwań, przemocy fizycznej i wykorzystania nieletnich. Przykładowo w 2021 roku dwóch przywódców grupy zostało skazanych za porwanie i przestępstwa seksualnego wykorzystywania dzieci w Nowym Jorku, a rok później meksykańskie władze aresztowały przywódcę sekty w pobliżu granicy z Gwatemalą.