24 April, 2025

Groźnie wyglądający wypadek na autostradzie A4. Spłonęły dwa auta

Groźnie wyglądający wypadek na autostradzie A4. Spłonęły dwa auta

Groźnie wyglądający wypadek na autostradzie A4. Spłonęły dwa auta

Wypadek i pożar na autostradzie A4 między Brzegiem i Opolem Źródło: Shutterstock / fotoreporter_112, Facebook/ Autostrada A4 na bieżąco Między Brzegiem a Opolem osobówka najechała na tył pojazdu ciężarowego. W wyniku kolizji doszło do pożaru pojazdów. Jeden pas ruchu pozostaje zablokowany. W wyniku zdarzenia nikt nie został ranny.

Groźnie wyglądający wypadek miał miejsce w czwartek 24 kwietnia około godziny 5:15 na autostradzie A4 w województwie opolskim. W miejscowości Przylesie Dolne, między węzłami Opole Zachód i Brzeg, samochód osobowy najechał na tył pojazdu ciężarowego. W wyniku kolizji doszło do pożaru, który objął oba pojazdy. Kierowcy ciężarówki udało się w porę odpiąć ciągnik siodłowy, przez co ten nie został uszkodzony – poinformowała Nowa Trybuna Opolska.

Ogień udało się opanować po ok. 45 minutach od zdarzenia. W kierunku Katowic przywrócony został ruch lewym pasem, ale drugi w dalszym ciągu pozostaje zablokowany. Według Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad utrudnienia powinny potrwać do godz. 8:30. W Wyniku zdarzenia nikt nie został poszkodowany. Nie ucierpiała również infrastruktura drogowa. Dokładne przyczyny i okoliczności zdarzenia będą wyjaśniane przez służby.

facebook

Dwa pożary na autostradzie A4 w woj. opolskim w ciągu niecałej doby

To kolejne groźne zdarzenie, do którego doszło na opolskim odcinku autostrady A4 w ciągu doby. W środę po godz. 18:20 w okolicy miejscowości Przysiecz, pomiędzy węzłami Opole Zachód i Opole Wschód, na pasie w kierunku Katowic, zapalił się autobus, którym podróżowało 28 osób, z czego 24 to młodzież. Droga w stronę Katowic została całkowicie zablokowana, a utrudnienia trwały około trzy godziny.

W związku z pożarem nikt nie odniósł obrażeń. Podróżujący autokarem ewakuowali się z pojazdu jeszcze przed przybyciem straży. W trakcie akcji gaśniczej gorzej poczuł się kierowca, który został przebadany przez zespół ratownictwa medycznego. Nie było jednak konieczności hospitalizacji. Dyrektor szkoły wysłał zastępczy autobus, a młodzież kontynuowała wycieczkę do Pszczyny.

Podobne artykuły