Greta Thunberg ogłosiła zmiany. „Nie będę mogła dłużej strajkować”
Greta Thunberg zapoczątkowała szkolny strajk przed szwedzkim parlamentem w 2018 r., mając 15-lat. Później w jej ślady poszły rzesze uczniów na całym świecie. Młoda Szwedka stała się symbolem walki o odejście od paliw kopalnych. Dziewczyna zasłynęła też z ostrej krytyki światowych przywódców.
Greta Thunberg kończy szkolny strajk klimatyczny
Teraz ten etap w jej życiu dobiega końca. „Dziś kończę szkołę (średnią), co oznacza, że nie będę mogła dłużej strajkować dla klimatu” – napisała w piątek w na Twitterze 20-letnia dziś Thunberg. Tego dnia aktywistka po raz ostatni wzięła udział w szkolnym strajku klimatycznym. Do wpisu dołączyła też swoje zdjęcie w czapce absolwenta i tablicą z napisem „strajk szkolny dla klimatu”.
BBC wskazuje, że szwedzcy uczniowie zazwyczaj kończą szkołę w wieku 19 lat, ale Thunberg miała roczną przerwę w trakcie nauki.
Globalny ruch
„Kiedy zaczynałem strajkować w 2018 roku, nigdy nie spodziewałem się, że do czegoś to doprowadzi. Po codziennym strajku przez trzy tygodnie, byliśmy małą grupą dzieci, które postanowiły kontynuować to w każdy piątek. I tak się stało, i tak powstało Fridays For Future” – przypomniała Thunberg.
Aktywistka wskazała, że przyłączyło się do nich więcej osób i „nagle stało się to globalnym ruchem, który z każdym dniem narastał”. Przypomniała, że w 2019 roku miliony młodych ludzi strajkowały w ponad 180 krajach, a „kiedy wybuchła pandemia, musieli znaleźć nowe sposoby protestu”.
„Nadal będę protestować”
„Z czasem znów zaczęliśmy wychodzić na ulice. Wciąż tu jesteśmy i nigdzie się nie wybieramy. Wiele się zmieniło od czasu, gdy zaczynaliśmy, ale jeszcze wiele przed nami. Wciąż zmierzamy w złym kierunku” – podkreśliła Thunberg.
Szwedka zapowiedziała, że nie składa broni. „Nadal będę protestować w piątki, chociaż formalnie nie jest to «strajk szkolny». Po prostu nie mamy innego wyjścia, jak tylko zrobić wszystko, co w naszej mocy. Walka dopiero się zaczęła” – zaznaczyła Thunberg.
Czytaj też:
Greta wszechmogąca? „Urasta do rangi świeckiej świętej. To niepokojące”Czytaj też:
Dominika Lasota dla „Wprost”: Od przyszłego roku zależy, czy będziemy w stanie wyobrażać sobie jakąkolwiek przyszłość