07 April, 2025

Transparent z Tuskiem na koparce. Greenpeace ma konkretny postulat do premiera

Transparent z Tuskiem na koparce. Greenpeace ma konkretny postulat do premiera

Transparent z Tuskiem na koparce. Greenpeace ma konkretny postulat do premiera

Greenpeace Turów Źródło: Facebook / Greenpeace Aktywiści Greenpeace wspięli się na ogromną koparkę znajdującą się na terenie Kopalni Węgla Brunatnego Turów. Rozpoczęli tam protest, żądając natychmiastowego działania rządu w sprawie zakończenia eksploatacji węgla brunatnego w tym rejonie.

Kilkanaście osób z Greenpeace zajęło konstrukcję jednej z największych maszyn górniczych w Polsce – koparki porównywalnej wysokością do 13-piętrowego wieżowca. Wspinaczka była częścią spektakularnej akcji protestacyjnej. Podczas niej aktywiści zawiesili transparenty z wizerunkiem premiera Donalda Tuska oraz hasłami: „Węgiel jest skończony. Premierze, zadbaj o ludzi” i „Sprawiedliwa transformacja teraz!”.

Greenpeace protestuje w Turowie. Aktywiści mają apel do Tuska

Według Katarzyny Bilewskiej, szefowej działu komunikacji Greenpeace, protestujący chcą przede wszystkim skłonić rząd do podjęcia konkretnych decyzji.

„Apelują do premiera Donalda Tuska o pilne wyznaczenie daty zamknięcia Turowa i zainicjowanie prac nad planem transformacji regionu”.

Koniec węgla brunatnego. Systemowa konieczność

Zdaniem aktywistów przyszłość energetyki nie leży już w paliwach kopalnych. Jak podkreśliła jedna z uczestniczek akcji, Małgorzata Lach: „Przez wiele lat mieszkańcy regionu byli oszukiwani, że przyszłość Turowa będzie świetlana aż do połowy lat czterdziestych. Nie ma takiej opcji. Turów, ze względu na rosnące koszty produkcji energii z węgla brunatnego, zostanie wyparty przez tanią w produkcji energię ze źródeł odnawialnych, która w połączeniu z magazynowaniem energii staje się stabilnym i bezpiecznym źródłem prądu. Czas skończyć z zaklinaniem rzeczywistości”.

Stwierdzenie to wybrzmiewa szczególnie mocno w obliczu transformacji energetycznej, jaka postępuje w całej Unii Europejskiej. Polska, jako kraj wciąż w dużym stopniu uzależniony od węgla, stoi przed ogromnym wyzwaniem, jakim jest odejście od tradycyjnych źródeł energii na rzecz odnawialnych.

Bezpieczeństwo priorytetem służb

Na miejscu interweniowała policja. Komisarz Przemysław Ratajczyk z dolnośląskiej policji poinformował, że priorytetem funkcjonariuszy jest „zadbanie o bezpieczeństwo zarówno protestujących, jak i pracowników kopalni”.
Obecność policyjnych negocjatorów świadczy o powadze sytuacji, choć jak dotąd przebieg protestu pozostaje pokojowy.

Turów w centrum klimatycznego sporu

Kopalnia Turów była już wcześniej przedmiotem kontrowersji i międzynarodowych napięć, zwłaszcza w kontekście skargi Czech do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Spór dotyczył negatywnego wpływu działalności kopalni na środowisko, w tym obniżania poziomu wód gruntowych po czeskiej stronie granicy.

Choć Polska ostatecznie podpisała z Czechami porozumienie i zapłaciła 45 mln euro rekompensaty, problem przyszłości kompleksu energetycznego Turów pozostał nierozwiązany.

Jak wskazuje raport Instytutu Zielonej Gospodarki, koszty dalszej eksploatacji węgla brunatnego, w tym opłaty za emisje CO₂, sprawiają, że energia z tego źródła staje się coraz mniej opłacalna. Tymczasem inwestycje w odnawialne źródła energii (OZE) w Polsce rozwijają się powoli, a regiony górnicze – jak Bogatynia – nie mają wciąż gotowych planów sprawiedliwej transformacji.

Co dalej z Turowem?

Premier Donald Tusk jeszcze nie odniósł się oficjalnie do apelu aktywistów Greenpeace. Jednak temat transformacji energetycznej pojawia się coraz częściej w debacie publicznej. W styczniu br. szef rządu zapowiedział, że „Polska nie może dłużej odwlekać trudnych decyzji dotyczących transformacji energetycznej, bo opóźnienia kosztują gospodarkę i środowisko”.
Mimo tych słów konkretne deklaracje dotyczące Turowa nie padły.

Eksperci wskazują, że wyznaczenie daty zamknięcia kopalni, jak postulują aktywiści, mogłoby być impulsem do przygotowania planu alternatywnego rozwoju dla regionu. Jak pokazuje przykład Zagłębia Ruhry w Niemczech, odpowiednio zaplanowana transformacja może stworzyć nowe miejsca pracy i ożywić lokalną gospodarkę.

Podobne artykuły