Atak na funkcjonariuszy przy granicy z Białorusią. Jeden z napastników miał mundur

Incydent na granicy z Białorusią Źródło: X / Jacek Dobrzyński Funkcjonariusze straży granicznej zostali zaatakowani przy granicy z Białorusią. Jeden z agresorów miał na sobie mundur białoruskich służb. Do zdarzenia doszło na granicy z Białorusią niedaleko Mielnika. Na nagraniu opublikowanym przez Jacka Dobrzyńskiego, rzecznika prasowego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, widzimy, jak grupa osób rzuca przez graniczną barierę kamieniami. Większość z nich ubrana jest na czarno, jednak jedna ma na sobie mundur. Więcej o zdarzeniu dowiadujemy się z samego opisu załączonego przez rzecznika MSWiA. „Granica niedaleko Mielnika. Kilkadziesiąt osób próbuje pokonać zabezpieczenie usiłując nielegalnie wedrzeć się do Polski” – czytamy. „Gdy pojawia się patrol straży granicznej napastnicy zaczynają rzucać kamieniami w nadjeżdżające auto. W grupie agresorów kamera rejestruje umundurowanego funkcjonariusza białoruskiej służby, który również kamieniami atakuje naszych mundurowych” – informuje Jacek Dobrzyński. twitter Straży granicznej udało się odeprzeć próbę nielegalnego przekroczenia zapory. „Dzięki szybkiej i skutecznej reakcji strażników granicznych i żołnierzy nikomu nie udało się wtargnąć do naszego kraju. Polska granica jest szczelna. Przejścia nie ma” – poinformował rzecznik MSWiA. To nie pierwszy raz, kiedy straż graniczna pokazuje pozytywnie zakończoną akcję. Ledwie tydzień temu Jacek Dobrzyński opublikował nagranie z dziejącego się nad ranem incydentu, podczas którego grupa licząca 22 osoby niszcząc barierę techniczną przedostała się przez zaporę. Wtedy ze strony rzecznika MSWiA padły podobne słowa, jak i tym razem. „Przejścia nie ma. Polska granica jest szczelna. Tysiące żołnierzy, strażników granicznych i policjantów, kamery i drony pilnują przez 24 godziny na dobę każdego jej metra” – pisał.Atak na funkcjonariuszy przy granicy z Białorusią
Kolejna udana akcja straży granicznej