Groźny wypadek w Gorzowie. Taksówka stanęła w płomieniach. Są ranni

Policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock Gorzów Wielkopolski. Kilka minut przed północą w centrum miasta doszło do groźnego wypadku. Samochód osobowy marki Toyota, świadczący usługi taksówkarskie, uderzył z dużą siłą w słup rozdzielający jezdnie. W wyniku zderzenia pojazd zapalił się. Wewnątrz znajdowało się pięć osób.

Do zdarzenia doszło na ulicy Grobla, na odcinku pomiędzy skrzyżowaniami z ul. Woskową i Zieloną – to część Gorzowa, gdzie w ostatnich miesiącach odnotowano kilka innych incydentów drogowych, głównie związanych z nadmierną prędkością. Tym razem jednak skutki były wyjątkowo poważne.

Jak poinformował dyżurny lubuskiej straży pożarnej, samochód marki Toyota, będący taksówką, uderzył w słup rozdzielający jezdnie i stanął w płomieniach. Płomienie objęły całą przednią część pojazdu, co zagrażało nie tylko pasażerom, ale również przypadkowym przechodniom.

Szybka reakcja służb ratunkowych

Na miejsce zdarzenia natychmiast zostały zadysponowane służby ratunkowe. Dwa zastępy straży pożarnej, trzy zespoły ratownictwa medycznego oraz policja pojawiły się na Grobli w ciągu kilku minut. Strażacy przystąpili do gaszenia pojazdu, który w tym czasie był już niemal w całości objęty ogniem. Działania gaśnicze przebiegły sprawnie i pożar został szybko opanowany.

Z samochodu udało się ewakuować wszystkie osoby. W momencie przybycia ratowników cztery osoby wymagały natychmiastowej pomocy medycznej. Zostały one przekazane zespołom pogotowia i przetransportowane do szpitala. Stan poszkodowanych nie został oficjalnie określony jako ciężki, jednak ze względu na możliwość wystąpienia obrażeń wewnętrznych lekarze zdecydowali o ich hospitalizacji.

Co było przyczyną wypadku?

Na tym etapie nie są znane szczegóły dotyczące przyczyn zdarzenia. Policja prowadzi dochodzenie, które ma ustalić, czy do kolizji doprowadził błąd kierowcy, usterka techniczna pojazdu, czy też inne czynniki – takie jak nadmierna prędkość, alkohol bądź zmęczenie. Zabezpieczono monitoring z pobliskich budynków, który ma pomóc w rekonstrukcji przebiegu wydarzeń.

Nieoficjalnie mówi się, że pojazd mógł poruszać się z nadmierną prędkością, co przy zbliżaniu się do skrzyżowania stanowiło szczególne zagrożenie.

Pasażerowie w szoku

Wśród osób podróżujących taksówką znajdowały się cztery osoby, które doznały obrażeń i zostały przetransportowane do szpitala. Piąta osoba nie odniosła poważnych obrażeń. Z informacji przekazanych przez służby wynika, że jej stan zdrowia nie wymagał hospitalizacji, jednak trafiła pod obserwację – zarówno z uwagi na możliwość szoku pourazowego, jak i konieczność wykonania rutynowych badań toksykologicznych.