Gorąco przy granicy polsko-białoruskiej. Kierwińskiemu puściły nerwy

Marcin Kierwiński i Cezary Tomczyk przy granicy polsko-białoruskiej Źródło: PAP / Artur Reszko Marcin Kierwiński i Cezary Tomczyk pojawili się przy granicy polsko-białoruskiej. W pewnej chwili doszło do spięcia z prezenterką TV Republika. Marcin Kierwiński oraz Cezary Tomczyk pojawili się przy granicy polsko-białoruskiej. W trakcie konferencji prasowej szef MSWiA podkreślił, że „bezpieczeństwo jest priorytetem rządu Donalda Tuska”. – Nasza granica jest bezpieczna. Zastaliśmy granicę chronioną płotem, teraz mamy prawdziwą zaporę, której skuteczność oceniana jest na 98 proc. Nasi funkcjonariusze to elita, to ludzie o najwyższych kwalifikacjach. Muszą być dobrze opłacani i chronieni, co robi rząd Donalda Tuska – stwierdził polityk. Przy okazji Marcin Kierwiński wyraził „wdzięczność wobec żołnierzy i funkcjonariuszy za codzienny trud, żeby Polacy mogli czuć się bezpieczni, co pokazują wszelkie sondaże”. Cezary Tomczyk również zaznaczył, że „bezpieczeństwo państwa jest najwyższym nakazem”. – Jedyny sondaż, który mnie interesuje, to sondaż zaufania do Wojska Polskiego, pokazujący zaufanie na poziomie 94 proc. – powiedział. Dodał, że „społeczeństwo widzi w żołnierzach swoich obrońców i podobnie jest z zaufaniem do innych służb”. Wiceszef MON przypomniał również, że „nie ma drugiego kraju, który w stosunku do swojego PKB wydaje takie kwoty na swoje bezpieczeństwo”. W trakcie konferencji ministrów doszło do spięcia. Prezenterka TV Republiki postanowiła zapytać o to, że Klaudia Jachira i Urszula Zielińska będą się sądzić z byłym policjantem, który nie wpuścił ich do strefy zamkniętej w pobliżu granicy polsko-białoruskiej w 2022 roku. – Mówił pan, że dbają państwo o funkcjonariuszy. A jak to się ma do tego, że członek rządu dalej oskarża policjanta? I jak to się ma do zespołu prokuratorów z Siedlec, którzy ścigają polskich żołnierzy za ochronę polskich granic? – dopytywała Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska. – Postawiła pani tezę, na którą ja się zgodzić nie mogę, bo jest nieuczciwa. Powiedziała pani o zespole prokuratorów, który który ściga polskich, polskich żołnierzy. Czy ma pani jakiś konkret? Czy tak po prostu rzuca pani to pytanie? – odparł szef MSWiA. – I nie chodzi mi o tę beletrystykę, którą słyszę w waszej telewizji – dodał. W odpowiedzi przedstawicielka TV Republiki przekonywała, że „wszelkie informacje można znaleźć na stronie prokuratury”. – Nie podaje pani konkretu. To ja podam. Rząd Donalda Tuska dba o żołnierzy i o funkcjonariuszy. To są fakty. Mówiłem o podwyżkach. Jest rekordowy budżet dla policji. To wszystko przekłada się na lepszą jakość – zapewnił Marcin Kierwiński. Polityk KO przekazał również, że skierował listy do Urszuli Zielińskiej i Klaudii Jachiry z prośbą o wycofanie zarzutów. Granica polsko-białoruska. Ministrowie o bezpieczeństwie
Kierwińskiemu puściły nerwy. Reakcja na pytanie TV Republika