Gorąco na Marszu Równości. Starcie senatora z reporterem TVP. „Szpicel”
10 czerwca ulicami Zielonej Góry przeszedł VI Marsz Równości. Wydarzenie odbyło się pod hasłem „Przywróćmy wiarę w miłość” oraz pod patronatem marszałek województwa lubuskiego Elżbiety Polak. Jednym z gości przemawiających na marszu był senator niezrzeszony Wadim Tyszkiewicz. W pewnym momencie zwrócił się do reportera Radia Zachód, regionalnej rozgłośni Polskiego Radia, oraz TVP3.
– Jest pan zwykłym szpiclem. Podchodzi pan do ludzi, podsuwa pan mikrofon i podsłuchuje pan innych. To nieetyczne, niemoralne – mówił. – Niech pan to schowa. Prowokuje pan innych – kontynuował. – Panie senatorze, dopóki pan mnie będzie nagrywał, ja będę pana wzajemnie nagrywał – mówił reporter.
– Dobrze. Gdzie pan ma plakietkę Polskie Radio? – zapytał senator. – Ja mam legitymację – powiedział. – Legitymację to sobie pan może schować wie pan, gdzie – odpowiedział polityk.
– A pan ma legitymację senatorską? – pytał dziennikarz. – Ale ja jestem jako członek (Marszu – red,), a pan chodzi i podsłuchuje. Jest pan szpicel – zakończył senator.
Reporter TVP po Marszu Równości: Czy takie zachowanie jest godne senatora?
Do sytuacji odniósł się nagrany reporter.
„Podczas mojej pracy dla mediów publicznych w czasie marszu równości w Zielonej Górze senator Tyszkiewicz postanowił nazwać mnie »szpiclem«. Wcześniej na scenie padły słowa »Zapraszamy wszystkich – jesteśmy równi«. Zabrakło – nie dotyczy to dziennikarzy” – napisał na Twitterze Bartosz Schaefer. „Z tego co wiem nie jestem pierwszą ofiarą hejtu pana senatora” – dodał, wskazując na Janusza Życzkowskiego i Samuela Pereirę. „Czy takie zachowanie jest godne Senatora RP?” – pytał.
Senator wcześniej we wpisie na swoim blogu pisał o „truciźnie sączonej każdego dnia z TVP i z tzw. mediów Narodowych”.
Czytaj też:
Wyjaśniono zniknięcie prezenterki TVP Info. Została dyrektorem w ITDCzytaj też:
Nerwowa wymiana zdań prezesa PiS z reporterem TVN24. „Przedstawiciel Kremla”