Prokuratura podała kolejne zarzuty dla Mariusza D. Szczegóły przerażają

Aresztowanie, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Pexels / Kindel Media Prokuratura przedstawiła kolejne zarzuty Mariuszowi D – mężczyźnie, który prowadząc rodzinę zastępczą, dopuszczał się molestowania nieletnich. Grozi mu dożywocie.

Śledztwo w sprawie popełniania przestępstw seksualnych na nieletnich w rodzinie zastępczej z Głogowa rozpoczęło się w połowie stycznia 2025 roku. W wyniku zebranych materiałów dowodowych 7 lutego zatrzymano Mariusza D. oraz jego żonę pod zarzutem wykorzystywania seksualnego nieletnich i znęcania się psychicznego nad dziećmi.

Śledczy ustalili, że na przestrzeni lat rodzina zastępcza przyjęła łącznie dziesięcioro dzieci. Za przestępstwa seksualne popełniane przez Mariusza D., grozi mu dożywocie, z kolei żonie mężczyzny grozi do pięciu lat pozbawienia wolności – Za przestępstwa seksualne, których miał się dopuścić Mariusz D., mężczyźnie grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności. Jego żona może trafić do więzienia na pięć lat.

Molestowane siostry wyznały prawdę. Wywołały lawinę pozwów

Przestępstwa Mariusza D. oraz jego żony prawdopodobnie nigdy nie wyszłyby na jaw, gdyby nie odwaga molestowanych sióstr, które w październiku 2024 roku trafiły do rodziny adopcyjnej. Tam opowiedziały, że w rodzinie zastępczej od 2021 roku doświadczały przemocy psychicznej oraz molestowania. Dolnośląski Ośrodek Polityki Społecznej we Wrocławiu niezwłocznie zawiadomił o zdarzeniu policję.

Gdy wydawało się, że rodzina zastępcza usłyszała już wszystkie zarzuty, do prokuratury wpłynęło kolejne zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa od rodzica adopcyjnego.

Dotyczyło molestowania kolejnej dziewczynki pozostającej w pieczy zastępczej u małżeństwa D., dziś siedmioletniej, która przebywała w rodzinie zastępczej od 1 listopada 2022 r. do 1 września 2023 r. – powiedziała prok. Łukasiewicz.

Kolejne zarzuty wobec Mariusza D oraz jego partnerki nie pozostawiają prokuraturze wątpliwości, że zdarzenia te miały charakter cykliczny. Ze względu na nowe dowody w sprawie, sąd zdecydował się na przedłużenie Mariuszowi D. aresztu o kolejne 3 miesiące.