21 July, 2025

Gdzie jest najwięcej kleszczy? Ekspert podał 3 lokalizacje

Gdzie jest najwięcej kleszczy? Ekspert podał 3 lokalizacje

Gdzie jest najwięcej kleszczy? Ekspert podał 3 lokalizacje

Kleszcz, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / 24K-Production / Anna Badecka-Zmaczynska Kleszcze, które przenoszą groźne choroby – np. boreliozę czy KZM – można łatwo spotkać na łąkach czy lasach w całej Polsce. Gdzie jest ich najwięcej?

Te pospolite pajęczaki (Ixodes ricinus) o długości do 2,6-3,5 mm łatwo przeoczyć na ciele – szczególnie gdy mowa o nimfach o wielkości 1 mm. Należy każdorazowo dokładnie je obejrzeć (z całą pewnością sprawdzić trzeba miejsca tj. zgięcia kolan i łokci czy pachwiny), by kleszcz nie pozostał tam zbyt długo. Wystarczy mu 12-24 godziny, by – jeśli jest zakażony – wstrzyknął do naszego ustroju przykładowo krętki bakterii Borrelia burgdorferi.

By uniknąć nieprzyjemności związanej z długotrwałym leczeniem choroby z Lyme, warto unikać miejsc, gdzie jest najwięcej groźnych roztoczy z rodzaju Ixodes. – Są obszary, gdzie populacja kleszczy gwałtownie wzrosła – zauważa w rozmowie z Polską Agencją Prasową profesor Stanisław Ignatowicz. Ekspert w dziedzinie entomologii ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie wymienił konkretne regiony.

W tych 3 regionach kleszcze „sieją popłoch”. Gdzie jest ich mniej?

Profesor z SGGW tłumaczy, że w tym sezonie kleszczowatych jest w niektórych miejscach mniej niż w innych. Z drugiej strony są też lokalizacje, gdzie jest ich jednak znacznie więcej.

– Kleszcze sieją popłoch na Mazurach, Mazowszu i w Wielkopolsce. Mniej jest ich w regionach przymorskich i przygórskich – wskazuje ekspert.

Warto pamiętać, że kleszcze można spotkać nawet w przydomowych ogródkach. Jeśli chcemy zminimalizować ryzyko ukąszenia, do lasu wybierajmy się ubrani w odzież o długich rękawach i nogawkach. Warto popsikać też skórę repelentem z DEET (dietylotoluamidem), który skutecznie odstrasza te owady.

Jak uniknąć KZM? GIS podał „najpewniejszy sposób”

Ixodes ricinus przenosi nie tylko boreliozę, ale także m.in. KZM (kleszczowe zapalenie mózgu – wywołuje je wirus rodzaju Flavivirus z rodziny Flaviviridae). Na pierwszą chorobę nie istnieje jeszcze szczepionka – co innego w przypadku drugiej.

Przyjęcie preparatu to „najpewniejszy sposób zabezpieczenia się przed KZM” – zapewnia Główny Inspektorat Sanitarny.

Podobne artykuły