06 February, 2025

Wielki pożar w Gdańsku. Sprawą zajmuje się ABW

Wielki pożar w Gdańsku. Sprawą zajmuje się ABW

Wielki pożar w Gdańsku. Sprawą zajmuje się ABW

Pożar hali na terenie dawnego przedsiebiorstwa Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego przy ul. Siennickiej w Gdańsku Źródło: PAP / KM PSP Gdańsk Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego bada sprawę pożaru w dawnych Zakładach Naprawczych Taboru Kolejowego w Gdańsku. – Agencja jest ustawowo zobowiązana do rozpoznawania tego typu zagrożeń i zapobiegania im – tłumaczy były oficer ABW.

Pożar budynku dawnych Zakładów Naprawczych Taboru Kolejowego przy ul. Siennickiej na Przeróbce w Gdańsku wybuchł w środę po godz. 13. W kulminacyjnym momencie z ogniem walczyło ponad 300 strażaków. Dokładny powód zdarzenia nie jest znany. – Oczywiście, że nasi się tym już zajmują – komentuje w rozmowie z oficjalnym portalem Gdańska były oficer ABW.

– Akt terroryzmu, inspirowany przez obce państwo? To realny scenariusz. Agencja jest ustawowo zobowiązana do rozpoznawania tego typu zagrożeń i zapobiegania im. O jakie państwo może chodzić? Można się domyślić, to nie jest takie trudne. Mają zasadę: im gorzej u sąsiadów, tym lepiej dla nas – słyszy portal Gdańsk.pl.

Były oficer ABW zwraca uwagę na to, co dzieje się teraz w sieci. – Uaktywniają się internetowe trolle, zadaniowane do siania zamętu i dezinformacji. Monitorujemy przebieg dyskusji w sieci, identyfikujemy prowodyrów i członków grup, które przy każdej takiej okazji się tworzą. Wśród nich są głównie „pożyteczni idioci”, ale też agenci wpływu – stwierdza.

Pożar zabytkowej hali w Gdańsku

Pożar spowodował, że nad miastem rozpostarła się chmura czarnego, gęstego dymu. „Uwaga! Pożar hali w dzielnicy Gdańsk Przeróbka. Dym może być toksyczny. Zamknij okna. Nie zbliżaj się do miejsca pożaru w promieniu 1 km” – alarmowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

Hala, w której doszło do pożaru, wynajmowana była przez CityBike Global, hiszpańskiego operatora systemu rowerów miejskich MEVO. Wewnątrz niej znajdowało się 1500 jednośladów, w tym ponad rowerów 1300 ze wspomaganiem elektrycznym, 162 standardowe i tysiąc akumulatorów zasilających rowery elektryczne.

„Według informacji uzyskanych od CityBike Global, pożar nie wybuchł bezpośrednio w hali, w której przechowywano rowery MEVO” – informował w środę w przesłanym redakcji TVN24 oświadczeniu Jarosław Maciejewski z Obszaru Metropolitalnego Gdańsk-Gdynia-Sopot.

Podobne artykuły