Fox News dostało się od Bidena. „Są tutaj, ponieważ nie mogli odmówić darmowego posiłku”
W sobotę w Waszyngtonie odbyła się doroczna kolacja korespondentów Białego Domu z udziałem dziesiątek dziennikarzy i prezydenta USA Joe Bidena wraz z żoną Jill Biden. W wydarzeniu wzięła także udział wiceprezydent Kamala Harris z mężem.
Doroczna kolacja korespondentów Białego Domu
– Zacznę poważnie – powiedział na początku swojego wystąpienia prezydent USA. – Członkowie naszej administracji są tutaj, aby wysłać wiadomość do kraju i, szczerze mówiąc, do świata. Wolna prasa jest filarem, być może filarem wolnego społeczeństwa, a nie wrogiem – podkreślił Biden.
Przywódca wezwał do uwolnienia Amerykanów przetrzymywanych za granicą, nawiązując między innymi do aresztowania w Moskwie miesiąc temu korespondenta „Wall Street Journal” Evana Gershkovicha. – Dziś wieczorem nasze przesłanie jest takie: dziennikarstwo nie jest przestępstwem – podkreślił.
Biden nie stronił też w swoim wystąpieniu od żartów ze skandali, które w ostatnich tygodniach wstrząsnęły amerykańskimi mediami. Fox News rozstało się z Tuckerem Carlsonem, gwiazdą amerykańskiej prawicy. CNN zwolniło czołowego prezentera stacji Dona Lemona, który pozwolił sobie na wygłoszenie seksistowskiego komentarza na antenie. Z kolei dyrektor generalny NBCUniversal Jeff Shell opuścił firmę po dochodzeniu „w sprawie skargi dotyczącej niewłaściwego zachowania”.
Prezydent USA nabija się z Fox News
Biden pozwolił sobie na uszczypliwe uwagi pod adresem Fox News. Mówił o „prawdzie pogrzebanej przez kłamstwa”, wyraźnie nawiązując do fałszywych teorii spiskowych mówiących o tym, że jest zwycięstwo w wyborach w 2020 r. było wynikiem oszustwa wyborczego. Stacja wielokrotnie rozpowszechniała w swoich programach tego typu narracje. Jednocześnie Biden żartował, że za nazwanie Fox News „uczciwym, uczciwym i prawdomównym, mógłby zostać pozwany za zniesławienie”.
– W zeszłym roku wasi ulubieni reporterzy Fox News mogli uczestniczyć (w kolacji – red.), ponieważ byli w pełni zaszczepieni. W tym roku, z tą ugodą w wysokości 780 milionów dolarów, są tutaj, ponieważ nie mogli odmówić darmowego posiłku – nie oszczędzał ich Biden.
Prezydent USA zażartował też, że zaoferowano mu 10 dolarów za wygłoszenie przemowy krótszej niż 10 minut. – To zmiana, prezydentowi zaproponowano ciche pieniądze – powiedział, śmiejąc się i odnosząc się do aktu oskarżenia wobec swojego poprzednika Donalda Trumpa.
„Czy Joe Biden nie śpi?”
Głównym bohaterem tegorocznej kolacji był korespondent „Daily Show” Roy Wood Jr., który także nie oszczędzał mediów i obu partii. – Naprawdę szybko, panie prezydencie. Myślę, że zostawiłeś tutaj niektóre ze swoich tajnych dokumentów – zażartował komik, zwracając się do Bidena, gdy ten schodził ze sceny. W ten sposób odniósł się do dokumentów znalezionych w domu prezydenta w Delaware.
– Czy Joe Biden nie śpi? – zapytał w pewnej chwili. – Powiedz naszemu prezydentowi, co chcesz – kiedy obudzi się z tej drzemki. Praca zostanie wykonana – zażartował, naśladując sposób mówienia Bidena, na co goście i prezydent zareagowali śmiechem.
Z kolei Donalda Trumpa nazwał „królem skandali”. – Śledzenie skandali Trumpa jest jak oglądanie filmów z Gwiezdnych Wojen – stwierdził Roy Wood Jr.
Czytaj też:
Do Doliny Krzemowej nie idzie się dla pieniędzy. Oto prawdziwa religia technologicznych guruCzytaj też:
Ogromna władze, duże pieniądze. Ile zarabia prezydent USA?